A A+ A++

W Galerii Sztuki Współczesnej w Przemyślu od 7 czerwca do 2 lipca można oglądać wystawę Bartosza Nalepy, laureata Międzynarodowego Triennale Malarstwa Regionu Karpat Srebrny Czworokąt 2021.

Wystawa Bartosza Nalepy jest wydarzeniem towarzyszącym obecnej edycji Triennale 2024, przeglądu sztuki współczesnej Podkarpacia. Artysta jest dwukrotnym zdobywcą nagrody specjalnej Srebrnego Czworokąta, ostatnim razem przyznanej właśnie przez Galerię Sztuki Współczesnej w Przemyślu, niedawno też wyróżniony I Nagrodą Marszałka Województwa Podkarpackiego „Otwarta Przestrzeń Kultury”.

Wystawa “Kwiat paproci i okamgnienie” w Przemyślu

Na wystawie pt. “Kwiat paproci i okamgnienie”, Bartosz Nalepa przedstawia zbiór prac w różnych technikach twórczych: od malarstwa, przez ulubioną monotypię olejną, luksografię, której przykłady wielkoformatowych fotogramów stanowiących wycinek dużych cyklów “Lęki w grobowcu”, “Światło pada z góry” i “Nieznane pejzaże NASA” można obejrzeć na ekspozycji, aż po obiekty tworzące instalację rzeźbiarską “Okamgnienie”. To projekt przygotowany specjalnie pod kątem przestrzeni galerii, na który składają się organiczne odlewy form, umieszczone w akwariach i poddawane naturalnym procesom. Są też gabloty z kompozycjami vanitas odwołujące się do XVII-wiecznych martwych natur holenderskich, artefakty zniekształcone poprzez użycie soczewek fresnela – rozszczepiających światło i deformujących obraz. Rzeźby czaszek, które nie znalazły się na ekspozycji można oglądać przez okulary anaglifowe na prezentacji zdjęć w technice trójwymiarowej. Tak o tym pisze sam autor:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGłos kobiet w Opolu. Jak mówić skutecznie, żeby nas słuchano?
Następny artykułME U22: Porażka Lejawy i Bety w ostatnim spotkaniu, mimo wszystko jest awans