Jeżeli Nowa Lewica chciałaby tworzyć się łamiąc zasady wewnętrznej demokracji, to byłaby fatalna wiadomość; jeżeli mnie słucha Włodzimierz Czarzasty, jego najbliższe otoczenie to powiem własnymi słowami: „Nie idźcie tą drogą” – powiedział w środę b. prezydent Aleksander Kwaśniewski.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kwaśniewski chwali rząd i… oskarża o bezduszność: „Pomoc humanitarna powinna być udzielona”. Nie wie, że Białoruś blokuje ciężarówkę?
„Nie idźcie tą drogą”
Kwaśniewski był pytany w TVN24, co się dzieje na Lewicy; pytanie padło w kontekście m.in. informacji przekazanej przez posła Andrzeja Rozenka, że decyzją lidera Nowej Lewicy Włodzimierza Czarzastego nie został przyjęty do frakcji SLD w Nowej Lewicy.
Były prezydent mówił, że Lewica zawsze była wewnętrznie demokratyczna i dobrze służyła polskiej demokracji.
Jeżeli Nowa Lewica chciałaby tworzyć się łamiąc te zasady wewnętrznej demokracji, to byłaby fatalna wiadomość (…). Jeżeli mnie słucha Włodzimierz Czarzasty, jego najbliższe otoczenie i ci, którzy mu doradzają, to powiem własnymi słowami: „Nie idźcie tą drogą”
— powiedział Kwaśniewski.
Jeżeli z takim grzechem pierworodnym powstaje ruch polityczny, to on się później z tego nie wywikła, a jego wiarygodność, gdy będzie mówił o potrzebie demokracji i respektowania reguł, prawa jest ograniczona
— mówił Kwaśniewski.
Podkreślił, że na przyszłości Nowej Lewicy będą ciążyły takie decyzje, jak ta w sprawie posła Rozenka.
Kłótnie na lewicy
Rozenek jest jedną z osób w partii, która otwarcie krytykuje przewodniczącego Czarzastego m.in. za rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim ws. poparcia ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE i Krajowego Planu Odbudowy, co – w jego ocenie – zbliża jego formację do PiS. Poseł wypowiadał się też krytycznie ws. zawieszenia w lipcu przez Czarzastego części członków zarządu Nowej Lewicy w dniu posiedzenia zarządu, kiedy podejmowano decyzję o utworzeniu w Nowej Lewicy dwóch frakcji – czemu sprzeciwiali się zawieszeni. Jak wynika z informacji PAP, do tej pory do Nowej Lewicy dołączyło 1,5 tys. polityków związanych z Wiosną Roberta Biedronia i ok. 20 tys. działaczy byłego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Historia połączenia SLD i Wiosny sięga 2019 r., kiedy po wyborach parlamentarnych partie zdecydowały o zjednoczeniu. Nowe ugrupowanie powstaje na bazie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, do którego wstępują członkowie partii Biedronia. W ramach Nowej Lewicy będą dwie frakcje: Wiosny i SLD. W październiku natomiast odbędzie się kongres, na którym wybrani zostaną współprzewodniczący, wiceprzewodniczący i sekretarz generalny partii.
kpc/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS