Ciekawe, bo dwaj kandydaci, którzy prowadzili negocjacje z wysłannikami PZPN, czyli Paulo Bento i Vladimir Petković nie podpisali żadnych dokumentów. I pewnie już nie podpiszą. W każdym razie, nie z polską federacją. Obaj na odpowiedź mieli czekać do soboty włącznie. Telefon od sekretarza generalnego PZPN Łukasza Wachowskiego jednak nie zadzwonił. Mija niedziela i nikt się do nich nie odezwał.
(…) Wszystko wskazuje zatem na to, że obaj byli, niczym na rynku transferowym, jedynie narzędziem do tego, aby przygotować pracę dla kogoś innego. Dla kogo? Zaznaczam, że to jedynie przypuszczenia, ale wydaje się, że królikiem z kapelusza może być Fernando Santos. 69-letni Portugalczyk, który doprowadził reprezentację swojego kraju do mistrzostwa Europy w 2016 roku, a po mundialu w Katarze stracił pracę, kiedy Portugalia została wyeliminowana przez Maroko. … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS