A A+ A++

W oficjalnym komunikacie uczelni czytamy jedynie, iż przedmiotem postępowania są obraźliwe wypowiedzi w stosunku do innych wykładowców, lekceważenie obowiązków wykładowcy uczelni oraz podważanie fundamentów nauki Kościoła. Zarzucono mu też, że jego słowa szkodzą misji uczelni. Jakie konkretnie słowa oraz w jaki sposób szkodzą nie wiemy.

Ks. prof. Wierzbicki poręcza za Margot. “Areszt wpisuje się w kampanię homofobiczną”

Postępowanie wszczęto niedługo po tym, jak ks. prof. Wierzbicki udzielił poręczenia aresztowanej Margot, aktywistce LGBT z kolektywu Stop Bzdurom. Policjanci zatrzymali ją pod koniec czerwca ubiegłego roku, a prokuratura zarzuciła jej atak na działacza Fundacji Pro-Life i zniszczeniu mienia, czyli furgonetki. Sąd przychylił się do wniosku o tymczasowy areszt. Za Margot poręczyło 12 osób, w tym ks. prof. Alfred Wierzbicki, filozof i poeta, kierownik Katedry Etyki KUL. – Areszt dla Margot wpisuje się niestety w szerszą kampanię homofobiczną w Polsce – mówił w rozmowie z „Wyborczą” filozof.

I dodawał: – Mamy w Polsce rzecz straszną. Homofobiczna kampania niestety wychodziła ze środowisk kościelnych. Wystarczy przypomnieć sobie bardzo upokarzające ludzi słowa abp Jędraszewskiego o „tęczowej zarazie”. Z niektórych parafii wychodzą prowokacje, kiedy robi się Groby Pańskie, w których homoseksualiści przedstawieni są jako najwięksi grzesznicy. Sam opowiadam się za obroną życia, ale cóż wspólnego z obroną życia ma umieszczanie na furgonetce ruchu pro life haseł łączących homoseksualizm z przestępstwem pedofilii? To pomieszanie pojęć, brak uczciwości intelektualnej i ideologizacja życia chrześcijańskiego.

Ks. prof. Alfred Wierzbicki pisał później na naszych łamach, że mimo fali hejtu, jaka wylała się na niego po tym, jak udzielił poręczenia Margot, nie żałuje swojej decyzji.

Jest wniosek do Komisji Dyscyplinarnej w sprawie ks. prof. Wierzbickiego

Po blisko sześciu miesiącach trwania postępowania wyjaśniającego prof. Waldemar Bednaruk, rzecznik dyscyplinarny KUL, właśnie skierował wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego do Komisji Dyscyplinarnej ds. Pracowników KUL. Tym samym uznał, że ks. prof. Wierzbicki powinien zostać ukarany za swoje wypowiedzi. Drugą z możliwości było bowiem umorzenie postępowania wyjaśniającego. Na taką możliwość prof. Bednaruk się nie zdecydował.

To, że rzecznik dyscyplinarny złożył wniosek do Komisji, oficjalnie przyznaje Monika Stojowska, rzeczniczka KUL. Ale od razu zastrzega. – Wniosek nie oznacza podjęcia żadnej decyzji. Kary, jeśli do ustalenia takowych dochodzi, regulują zapisy ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce – dodaje Stojowska.

Zgodnie z ustawą katalog kar jest dosyć szeroki. Najłagodniejszą jest upomnienie, kolejną nagana lub nagana z obniżeniem wynagrodzenia zasadniczego o 10 do 25 proc. na czas od miesiąca do dwóch lat. Kolejne są już dużo surowsze. to m.in. pozbawienie prawa wykonywania zadań promotora, recenzenta czy bycie członkiem komisji w postępowaniach o nadanie stopni doktora, doktora habilitowanego i profesora na czas od roku do pięciu lat.

Wśród najsurowszych kar jest wydalenie z uczelni lub wydalenie z zakazem wykonywania pracy od pół roku do pięciu lat, a nawet pozbawienie prawa do wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego na okres 10 lat.

Rzeczniczkę uczelni zapytaliśmy o przytoczenie konkretnych zarzutów stawianych ks. prof. Wierzbickiemu oraz o podanie składu Komisji Dyscyplinarnej, która zajmie się sprawą. Czekamy na te informacje.

Decyzji o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego nie komentuje sam zainteresowany. – Nie chcę tego robić. Jestem stroną postępowania, podczas którego także skorzystałem z prawa do nieskładania wyjaśnień – mówi „Wyborczej” ks. prof. Alfred Wierzbicki.

Opinię wydał ksiądz, który opozycję uważa za “bandę przygłupów”

Przypomnijmy też, że podczas trwania postępowania wyjaśniającego rzecznik dyscyplinarny KUL prof. Bednaruk poprosił o opinię biegłego. Zwrócił się o nią do ks. prof. Pawła Bortkiewicza z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. To członek Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Znany jest jednak przede wszystkim z sympatii dla rządzącego PiS, czemu daje regularnie wyraz m.in. na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam. Podczas ostatniej kampanii prezydenckiej mówił w Radiu Poznań, że „katolik nie miał żadnych racji uzasadniających wybór Rafała Trzaskowskiego”. Sam był członkiem komitetu honorowego poparcia Andrzeja Dudy.

Należy do Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego oraz Narodowej Rady Rozwoju, działającej przy prezydencie RP. Słynie z kontrowersyjnych politycznych wypowiedzi sprzyjających obozowi prawicy i chętnie uderza w opozycję. Ludzi protestujących pod Sejmem w obronie konstytucji nazywał „bandą przygłupów”. Mówił też, że „miejsce opozycji jest w więzieniu”.

Sam zresztą za swoje poglądy stawał już dwukrotnie przed działającą na uczelni komisją dyscyplinarną. Przeciwko jego kontrowersyjnym wypowiedziom protestowała też grupa naukowców z UAM, tłumacząc, że język, jakim posługuje się Bartkiewicz, „jest publicznym zachęcaniem do aktów nienawiści”. Jego postawę uznali z kolei za „niegodną uczonego, profesora teologii chrześcijańskiej”. Publicyści piszą o nim, że to już nie ksiądz, ale polityk. Ks. Bortkiewicz wielokrotnie występował też publicznie z krytyką poglądów. ks. Wierzbickiego. To nie przeszkodziło mu w sporządzeniu opinii.

Ks. Wierzbicki tak skomentował ten fakt: – Decyzję o powołaniu ks. Bortkiewicza na biegłego w mojej sprawie przyjąłem z przerażeniem – proszę wybaczyć mało dyplomatyczny język – podobnym do tego, jakie przeżywa człowiek spotykający w ciemnej ciasnej uliczce nasłanego nań oprycha.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak kreować markę regionu?
Następny artykułAssassin's Creed Infinity może być grą-usługą; nowe informacje Jasona Schreiera o kolejnej odsłonie serii