A A+ A++

Madrycki dziennik “La Razon” uważa, że Rosja wykorzystała prawdopodobnie żołnierzy swoich sił specjalnych Specnaz do sabotażu gazociągów Nord Stream 1 i 2. Cały świat, jak twierdzi gazeta, przypuszcza, że za wybuchami na Bałtyku stoi rosyjski prezydent Władimir Putin.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ WYWIAD. Wycieki z Nord Streamów. Prof. Szeremietiew: Otwarcie Baltic Pipe musiało bardziej zdenerwować Moskali

— To koniec Nord Stream? Niemieckie media biją na alarm. „Jeśli nie zostaną szybko naprawione, do rurociągów przedostanie się słona woda”

W ocenie hiszpańskiego dziennika, głównym podejrzanym o dokonanie na Bałtyku eksplozji, które uszkodziły biegnące po jego dnie gazociągi, jest Kreml. Przypuszcza, że Moskwa do przeprowadzenia tych akcji skorzystała z jednego z dwóch scenariuszy, do realizacji których przygotowany jest Specnaz.

Ta operacja mogła zostać przeprowadzona (…) przez płetwonurków lub z użyciem dronów

— napisała w środę stołeczna gazeta.

Hiszpański dziennik przypomniał, że Specnaz wywodzi się jeszcze z czasów Zimnej Wojny i pomimo upadku ZSRR przetrwał dzięki prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi.

Według gazety elitarna rosyjska jednostka została włączona w działania prowadzone podczas wojny na Ukrainie.

Specnaz, w skład którego wchodzi 15 tys. żołnierzy próbował już dokonać zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego

— napisał “La Razon”.

Duńska Agencja Energii: Połowa gazu z NS 1 i 2 wydostała się

Połowa znajdującego się w rurociągach Nord Stream gazu wydostała się na powierzchnię; przypuszczamy, że w niedzielę gazociągi będą puste – poinformował w środę szef Duńskiej Agencji Energii Kristoffer Bottzauw.

Jak wyjaśnił, „gaz znajduje się w rurach, nawet jeśli nie ma w nich przesyłu, aby zapewnić stabilność konstrukcji ułożonej na dnie morza”.

Według Bottzauwa „trzy podwodne wycieki z Nord Stream 1 oraz Nord Stream 2 odpowiadają około 32 proc. rocznej emisji dwutlenku węgla dokonywanej przez Danię. W 2020 roku kraj ten wyemitował do atmosfery 45 mln ton CO2.

W środę duńska policja wszczęła dochodzenie w związku z możliwym sabotażem, choć na początku brane są pod uwagę wszystkie hipotezy.

Na razie jesteśmy na wstępnym etapie. Spodziewamy się, że na początku przyszłego tygodnia będziemy mogli udać się na miejsce, gdzie doszło do wycieków

— podkreśliła Anne Tonnes z kopenhaskiej policji.

Wcześniej premier Danii Mette Frederiksen stwierdziła, że uszkodzenia gazociągów „były celowe, a w ich pobliżu odnotowano wybuchy”.

Dwa wycieki znajdują się w wyłącznej strefie ekonomicznej Danii, a jeden – w strefie szwedzkiej.

Gazociągi Nord Stream 2 oraz Nord Stream 1 zostały uszkodzone w trzech miejscach w poniedziałek w pobliżu Bornholmu, od tego czasu wycieka z nich gaz w postaci widocznych na powierzchni wody bąbelków. Przesył NS1 wstrzymała Rosja, a NS 2 jest gotowy do eksploatacji, ale nie został uruchomiony.

tkwl/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolki rozbiły czwartą drużynę igrzysk. Raz, dwa, trzy
Następny artykułRatują życie i nasz dobytek