A A+ A++

Udostępnianie informacji, publikowanie ich i komentowanie ze świadomością, że pochodzą one z cyberataku, nie leży w interesie państwa polskiego, tylko sprzyja tym, którzy ten atak przeprowadzili – stwierdził w piątek społeczny doradca prezydenta Paweł Mucha.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ WYWIAD. Cyberatak na Polskę. Kamil Basaj: Atakujący będzie próbował sterować dyskursem publicznym poprzez media i mylić tropy

— USA chcą współpracować z Polską ws. cyberataków! Departament Stanu: Rosja używa wielu narzędzi do siania dezinformacji i podziałów

— Liderzy państw UE jednoznacznie potępili ataki cybernetyczne na Polskę! Müller: To jest wprost wpisane w konkluzjach RE

Sprzyjanie autorom cyberataku

Zapytany w Programie 1 Polskiego Radia o efekty cyberataku m.in. na skrzynkę mailową szefa KPRM Michała Dworczyka, Mucha powiedział, że w jego ocenie udostępnianie informacji, publikowanie ich, czy komentowanie ze świadomością, że pochodzą one z cyberataku, a z drugiej strony, gdy pokazywane są informacje fałszywe, publikowane po to, by budować dezinformację, jest „ewidentnie takim działaniem, które sprzyja tym, którzy ten atak przeprowadzili, którzy go inspirowali, którzy go wykonywali”.

To jest ewidentnie ten efekt, który był do osiągnięcia z perspektywy właśnie ataku – że te informacje będą destabilizowały sytuację, będą przedmiotem jakichś kontrowersji, będą dzielić Polaków, destabilizować klasę polityczną i władzę

— powiedział.

Mucha dodał, że ci, którzy te informacje upowszechniają nie mają poczucia, że nie powinni się tak zachowywać.

Jest to działanie, które nie leży w interesie państwa polskiego, tylko tych, którzy podjęli atak na państwo polskie i tak to należy postrzegać

— stwierdził.

Przypomniał, że oprócz przekazywanych przez premiera podczas zamkniętych posiedzeń w niejawnej formie informacji, znane są też w sprawie cyberataków jawne informacje przedstawiane przez ABW i SKW.

W formatach sojuszniczych zgłosiliśmy ten atak. Trwają działania, żeby eliminować skutki ataku

— powiedział zaznaczając, że z drugiej strony dzień po dniu kolejne informacje pochodzące z cyberataku są publikowane i komentowane i „polscy dziennikarze w tym uczestniczą”. Zaznaczył, że z jest to jego zdaniem absolutnie niewłaściwe i nie powinno mieć miejsca.

Polska na celowniku

Sprawa cyberataków na Polskę zaistniała publicznie na początku czerwca. Wówczas szef KPRM Michał Dworczyk oświadczył, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę email i skrzynkę jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały stosowne służby państwowe. Podkreślił jednocześnie, że „w skrzynce mailowej będącej przedmiotem ataku hakerskiego nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny”.

W ubiegły piątek wicepremier Jarosław Kaczyński, który jest też przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych podał, że po zapoznaniu się z informacjami przedstawionymi mu przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbę Kontrwywiadu Wojskowego „najważniejsi polscy urzędnicy, ministrowie, posłowie różnych opcji politycznych byli przedmiotem ataku cybernetycznego”, a „analiza naszych służb oraz służb specjalnych naszych sojuszników pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że atak cybernetyczny został przeprowadzony z terenu Federacji Rosyjskiej”.

We wtorek rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn informował, że ABW i SKW ustaliły, że na liście celów ataku socjotechnicznego znajdowało się co najmniej 4350 adresów e-mail należących do polskich obywateli, w tym 100 należących do polityków, a służby dysponują informacjami świadczącymi o związkach agresorów z działaniami rosyjskich służb specjalnych.

W czwartek szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch, na polecenie prezydenta Andrzeja Dudy, rozmawiał z zastępcą sekretarza generalnego NATO Mirceą Geoaną o reakcji NATO – samodzielnie i we współdziałaniu z UE – na ataki cybernetyczne. W piątek rano zebrała się sejmowa komisja ds. służb specjalnych, która wysłuchać w niejawnym trybie informacji na temat ataków hakerskich na osoby pełniące funkcje publiczne.

wkt/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPremier Morawiecki podjął decyzję o wysłaniu jednostek Państwowej Straży Pożarnej do Czech
Następny artykułMiasto uhonorowało klub JKH GKS Jastrzębie