Hyundai ogłosił wczoraj, że Esapekka Lappi i Janne Ferm zostaną w składzie zespołu. Fiński duet zaliczy jednakże częściową kampanię w WRC 2024, w trzecim i20 N Rally1.
Spodziewano się, że jeśli Lappi zostanie w zespole, jego rola zostanie nieco ograniczona po tym, jak do stajni na pełny sezon powraca Ott Tanak, dołączając ponownie do Thierry’ego Neuville’a.
Ekipa z Alzenau nie ogłosiła jednakże jeszcze pełnej obsady trzeciego auta. Na tym tle szef HMSG, Cyril Abiteboul potwierdził dla Autosport/Motorsport.com, że dokładny plan startów Lappiego na przyszły rok nie jest jeszcze ustalony. Wiadomo jedynie, że runda w Szwecji będzie pierwszym występem Fina.
– Harmonogram jeszcze nie został określony. Na pewno ułożymy to sensownie dla Esapekki. Nie będzie tak, że pojedzie w zaledwie jednym czy dwóch rajdach. To będzie więcej niż połowa wydarzeń, które znalazły się w kalendarzu mistrzostw. Możemy już potwierdzić jego udział w Szwecji – przekazał Abiteboul.
Dopytywany z kim Lappi będzie dzielił swoje obowiązki, Abiteboul zdradził, że może to być nawet dwóch kierowców.
Chętnych na tę posadę nie brakuje. Hyundai w swoich szeregach ma Teemu Suninena, Daniego Sordo i Emila Lindholma. Wskazuje się również na wielu kandydatów spoza zespołu. Wymieniany jest Adrien Fourmaux z M-Sportu, podczas gdy Oliver Solberg jest otwarty na powrót do Hyundaia, gdyby nadarzyła się okazja.
– Nie jesteśmy w stanie teraz ogłosić pełnego składu. Nie mamy jeszcze pewności w tym kontekście i chcemy zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja – dodał.
– Wierzę, że Toyota ma zamiar przedstawić swoich reprezentantów już niedługo. Jeśli pojawi się ta informacja przed naszą ostateczną decyzją, to może być dobra rzecz – wskazał.
Neuville sugerował, że były kierowca Hyundaia w najwyższej klasie i nowo koronowany mistrz WRC 2, Andreas Mikkelsen, ale i Fourmaux byliby mocnymi kandydatami do formacji koreańskiej marki.
– Myślę, że nie ma już tak wielu opcji – powiedział Neuville dla Autosport/Motorsport.com. – Dla mnie Andreas to bardzo dobry kandydat. Fourmaux mógłby być również dobrym wyborem, a Dani pewnie wystąpi w kilku rajdach.
Sordo faktycznie liczy na dalszy angaż w Hyundaiu, na „pół etatu”. Przyznał, że Rajd Portugalii jest na jego liście życzeń, jeśli uda się przedłużyć kontrakt.
– Spróbuję, może tak, może nie – powiedział Sordo dla Autosport/Motorsport.com, pytany o to, czy będzie kontynuował współpracę z Hyundaiem w przyszłym roku. – Na pewno nie chcę, żeby występ tutaj (w Japonii) był moim ostatnim rajdem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS