Prawie 85 tys. zł udało się zebrać od końca grudnia dzięki facebookowym “Licytacjom na rzecz ludzi na/z granicy”. Zdarzają się na nich prawdziwe perełki, jak jeszcze do niedzieli (28 sierpnia) licytowana książka Olgi Tokarczuk z jej ciepłym, osobistym wpisem dla zwycięzcy aukcji. Każda złotówka wspiera uchodźców i migrantów, w dużej mierze tych w najbardziej dramatycznej sytuacji – wyrzucanych z Polski do Białorusi.
Za licytacjami stoi Sanna Figlarowicz, warszawianka od kilkunastu lat wspierająca uchodźców. Strony z licytacjami nie planowała, po prostu od października 2021 roku co jakiś czas umieszczała w mediach społecznościowych swoje rysunki – reakcje na kryzys humanitarny na polsko-białoruskiej granicy. Gdy ktoś zapytał, czy może je kupić, pomyślała, że może jest to jakiś pomysł. Swój rysunek dorzucił Mariusz Kurnyta, aktywista znany jako Człowiek Lasu. Rysunki udostępniły Matki na Granicę i podpowiedziały, żeby Sanna stworzyła grupę dedykowaną licytacjom.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS