Ksiądz Jerzy Karbownik, kustosz sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej i proboszcz parafii w Skarżysku, wystąpił niedawno z listem do władz miasta. Poprosił o umorzenie podatku od nieruchomości za okres od marca do końca maja, w sumie na kwotę 3423 zł.
Duchowny prośbę motywuje „znacznym obniżeniem przychodów”, w sumie o 80 proc. Spowodowane jest to spadkiem liczby wiernych na nabożeństwach, mniej osób odwiedza również sanktuarium. Ksiądz podnosi, że w czasie pandemii parafia pomagała osobom bezdomnym czy ubogim, ponosiła przez to dodatkowe koszty.
Prezydent Skarżyska-Kamiennej Konrad Krönig nie zgodził się na umorzenie podatku. List księdza Karbownika umieścił na Facebooku. „Dopóki jestem Prezydentem Miasta wszyscy podatnicy w mieście będą równo traktowani. Ja płacę podatki, Państwo płacą podatki i Ksiądz Kustosz też będzie płacił!” – napisał.
– Jako samorząd potrzebujemy pieniędzy, nie mogłem się zgodzić na umorzenie podatku. A jeśli ksiądz kustosz nie zapłaci, doprowadzimy do egzekucji komorniczej – mówi w rozmowie z „Wyborczą” Konrad Krönig.
Ksiądz Karbownik zapowiada, że skoro prezydent się nie zgodził na umorzenie podatku, parafia zapłaci wszelkie należności.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS