A A+ A++

O dramacie Janusza Szymika pisaliśmy w “Wyborczej”. Janusz, jak wielu chłopaków ze wsi, został ministrantem. Pewnego razu ksiądz Jan, proboszcz miejscowej parafii, kazał mu przyjść na plebanię po wieczornej mszy. Po kolacji ksiądz go przytulił, rozebrał i zaczął masturbować. Janusz miał dopiero 12 lat, przerażony, nikomu o tym nie powiedział. Od 1984 do 1989 r. spędzał u księdza dwa wieczory w tygodniu.- Czasem próbowałem go odpychać, ale ksiądz mówił, że się we mnie zakochał – opowiadał Janusz.

Nowy biskup zajął się sprawą pedofilii

W marcu 1992 r. papież Jan Paweł II bullą Totus Tuus Poloniae Populus z wydzielonego terenu archidiecezji krakowskiej utworzył diecezję bielsko-żywiecką, mianował biskupa ordynariusza nowo powstałej diecezji – księdza prałata Tadeusza Rakoczego, swojego współpracownika z Watykanu. Rok później Janusz opowiedział biskupowi o tym, co mu zrobił ksiądz Jan. Nic to nie dało. Mężczyzna złożył zawiadomienie w prokuraturze, ale wycofał zeznania po tym, jak zażądał tego jego szef, który był zaprzyjaźniony z księdzem Janem. W 2007 r. Janusz po raz kolejny odwiedził biskupa Rakoczego, tym razem w obecności świadka. Znowu nic to nie dało.

W 2013 r. biskup Rakoczy poszedł na emeryturę, Janusz skontaktował się z nowym biskupem bielsko-żywieckim Romanem Pindlem. Miał już wtedy pewność, że oprócz niego molestowani byli inni chłopcy. Nowy biskup zajął się sprawą, pozbawił oskarżonego księdza wszystkich pełnionych urzędów. Już w 2015 r. ksiądz Jan został skazany przez Kongregację Nauki Wiary na 10 lat kar kanonicznych. Odwołał się, zmieniono mu wyrok na pięć lat.

Ksiądz Jan przebywa w odosobnieniu

W maju kara kanoniczna się kończy. Do kurii zgłosili się kolejni poszkodowani. Kary kanoniczne to jedyna szansa na ukarania księdza Jana. Jeden z molestowanych przez niego mężczyzn zgłosił się do Prokuratury Rejonowej w Żywcu, ale sprawa została umorzona, przedawniła się.

Ksiądz Jan, mimo że głośno było o nim w całej Polsce, nie zabiera głosu, milczy. – Ksiądz nigdy mnie nie przeprosił – mówi Szymik. Gdzie przebywa duchowny? Pojawiają się różne informacje, m.in. taka, że ksiądz Jan wyjechał do Ameryki Południowej. – Ksiądz przebywa w miejscu odosobnienia i nadzoruje go wyznaczona osoba duchowna – zapewnia tymczasem „Wyborczą” Centrum Informacyjno-Medialne Diecezji Bielsko-Żywieckiej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW cztery minuty dotarli do desperata
Następny artykułZwłoki 65-latki w mieszkaniu. “Zatrzymano trzy osoby”