Nominacja proboszczowska dla ks. Radka Rakowskiego to jedna z najlepszych decyzji personalnych w archidiecezji poznańskiej. Tylko otwarty na inne środowiska duchowny może odnieść sukces na takim wielkomiejskim osiedlu, jakim jest Łacina. Jeśli jemu się nie powiedzie, to żaden ksiądz tam sukcesu nie osiągnie.
Ks. Rakowski jest dzisiaj najbardziej znanym duchownym w Poznaniu. Ale zawdzięcza to przede wszystkim swojej codziennej działalności duszpasterskiej, a nie doraźnej aktywności na Twitterze czy Facebooku. Owszem, z mediów społecznościowych korzysta chętnie, lecz przede wszystkim po to, by ewangelizować, a nie komentować bieżącą politykę, co uwielbia wielu duchownych sympatyzujących z prawicą.
Ks. Rakowski ma sto pomysłów na godzinę
Lista jego przedsięwzięć jest ogromna. Wspomnę choćby charytatywne akcje dla Afryki czy chęć pomocy migrantom podczas kryzysu w 2015 r. W parafiach na Jeżycach i Winiarach, gdzie do tej pory pracował, potrafił stworzyć prężne duszpasterstwa. Młodych nigdy nie brakowało. Nic dziwnego, że bez problemu jego ekipa wyremontowała stary dom przy ul. Piątkowskiej, gdzie utworzono Kolegium Akademickie. Zamieszkało w nim kilkunastu studentów z całego świata, m.in. z dalekiej Rwandy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS