Żmiąca. Wczoraj o godzinie 18:00 w Kościele Parafialnym w Żmiącej odbyła się uroczysta Msza święta, podczas której nastąpiło uroczyste wręczenie Helenie Tokarz nadanego przez prezydenta RP państwowego odznaczenia, jakim jest Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Po zakończeniu II wojny światowej grupa młodzieży niegodząca się na nowy ustrój Polski zaczęła tworzyć w Żmiącej struktury powojennego, antykomunistycznego podziemia. Do tej grupy należeli między innymi: Ludwik Zelek, Władysław Bukowiec, Kazimierz Bukowiec, Wincenty Bukowiec i Kazimierz Augustyn. Ich organizacja przyjęła nazwę „Wojsko Generała Andersa”.
Helena Tokarz, z domu Bukowiec, jest siostrą Władysława Bukowca, zastrzelonego 7 września 1950 roku na „Limierzu” w Żmiącej przez funkcjonariusza UB z Limanowej. Jest też kuzynką zastrzelonego w kwietniu 1949 roku w Żmiącej Wincentego Bukowca. Sama przez ubowców z Limanowej została zatrzymana 23 września 1952 roku pod zarzutem powtarzającej się pomocy członkom – jak ją nazywali oprawcy z UB – “bandy żmiąckiej”, czyli Wojska Generała Andersa. Helena Tokarz, wtedy 26-letnia, została oskarżona o udostępnianie im swojego domu oraz dostarczanie jedzenia i ubrania.
Pierwsze przesłuchania Heleny Tokarz odbyły się w Limanowej, następnie została wraz z bratem Kazimierzem Bukowcem przewieziona do Nowego Sącza. Mimo kilku tygodni przesłuchań, maltretowania i bicia nie udało się jej złamać. W trakcie pięciomiesięcznego śledztwa nie przyznała się do zarzucanych jej czynów.
25 stycznia 1953 roku, po zdradzie jednego ze świadków, który nie wytrzymał tortur, Wojskowy Sąd Rejonowy w Krakowie na sesji wyjazdowej w Nowym Sączu ogłosił wyrok w sprawie Heleny Tokarz – 10 lat więzienia. Jej brat, Kazimierz, został skazany na 12 lat pozbawienia wolności.
Karę zaczęła odbywać w Krakowie, potem została przewieziona do więzienia w Grudziądzu. Ostatni rok więzienia spędziła w Fordonie w Bydgoszczy. – Koszmarne warunki odbywania kary mogła przetrwać dzięki wierze w Boga wpojonej w domu rodzinnym i ciągłej modlitwie na różańcu zrobionym z nitki wyciągniętej z więziennego koca i grudek czarnego, kleistego chleba – napisano w laudacji.
W 1956 roku władze Polski Ludowej ogłosiły amnestię dla więźniów politycznych, która objęła również Helenę Tokarz i jej brata Kazimierza. Wróciła na Kowalówkę do Żmiącej. W listopadzie 1957 roku wyszła za mąż za Józefa Tokarza. Urodziła i w duchu miłości do Ojczyzny wychowała pięcioro dzieci, prowadząc z mężem gospodarstwo rolne w trudnym, górzystym terenie. Po latach została zrehabilitowana, jednak więzienne przeżycia na zawsze odcisnęły piętno na jej życiu.
(Źródło/fot.: UG Laskowa)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS