Pół roku temu uderzenie koronawirusa mocno przestraszyło przedsiębiorców. W ciągu miesiąca liczba zawieszonych działalności gospodarczych wzrosła o ponad 150 proc. – z 19 tys. w lutym do 48,6 tys. w marcu, czyli pierwszym miesiącu obowiązywania w Polsce stanu epidemicznego. Jeszcze w lutym przedsiębiorcy założyli 23,4 tys. działalności, dwa miesiące później – zaledwie 10,2 tys., o 66 proc. mniej niż rok wcześniej. Wydawało się, że utrzymujące się obostrzenia sanitarne i zarządzony przez władze lockdown tylko spotęgują obawy przedsiębiorców, a przytoczone wyżej statystyki przerodzą się w trwalszą tendencję.
Firmą w COVID-19
Okazało się jednak, że już po miesiącu sytuacja zaczęła się poprawiać. Z danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej wynika, że już w maju założono prawie dwa razy więcej firm niż miesiąc wcześniej, a wznowień działalności było ponad dwukrotnie więcej niż zawieszeń. W następnych miesiącach, aż do sierpnia, przedsiębiorcy także częściej odwieszali swoją działalność, niż ją zawieszali, a liczba otwieranych biznesów ponad dwukrotnie przewyższała liczbę zamykanych.
Koniec wakacji przyniósł jednak wzrost liczby zawieszeń działalności gospodarczej, których w sierpniu było więcej niż odwieszeń. Eksperci tłumaczą to jednak sezonowością – działalność zawieszają np. przedsiębiorcy obsługujący turystów tylko latem. … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS