A A+ A++

Zobacz wideo “To jest po prostu niemożliwe. Ja na miejscu Szczęsnego zrezygnowałbym z reprezentacji”

Jerzy Brzęczek został w poniedziałek zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Decyzja Zbigniewa Bońka wywołała szok w środowisku piłkarskim, bo jeszcze pod koniec grudnia prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zapewniał, że “to nie czas na skalpel” i Brzęczek zostanie na stanowisku. – To jest smutny dzień dla mnie, ale biorę odpowiedzialność za tę decyzję. Przemyślałem sprawy, muszę patrzeć na dobro kadry. Ale więcej szczegółów w czwartek – tłumaczy Zbigniew Boniek.

Kulisy zwolnienia Jerzego Brzęczka. “Tak, zwolniony. Jakieś pół godziny przed komunikatem”

– Ta decyzja się nie broni! Skoro Zbyszek postawił na Jerzego Brzęczka, a ostatnio zapewniał, że nie ma tematu jego zwolnienia, to z ludzkiego, ale też sportowego punktu widzenia, nie było podstaw do zwolnienia. Ale to jest cały Zbyszek. Znam go prawie 40 lat i jego decyzja ani trochę mnie nie dziwi. Najlepiej jakby teraz sam został selekcjonerem. To byłoby w jego stylu, bo u niego zawsze musi się coś dziać – mówi Sport.pl Zdzisław Kręcina, były sekretarz generalny PZPN.

Zdzisław Kręcina: To prezes zatrudnia i zwalnia selekcjonera, nie piłkarze

Decyzja Zbigniewa Bońka była tak wielkim zaskoczeniem, że niektórzy pracownicy PZPN zaczęli nawet podejrzewać włamanie na stronę związku, gdzie w poniedziałek po 12 pojawił się komunikat o zakończeniu współpracy z Brzęczkiem. – Z tego co wiem, to miała być normalna rozmowa prezesa z selekcjonerem i prawie nikt nie wiedział, co się podczas niej wydarzy. Myślę, że Boniek z nikim nie konsultował tej decyzji. Poinformował Brzęczka, PZPN wypuścił komunikat i lawina ruszyła – opisuje Kręcina.

Robert Lewandowski w rozmowie z TVP Sport po meczu Włochy - PolskaLewandowski nie ma złudzeń! Ta reakcja mówi wszystko. 9 sekund ciszy [WIDEO]

Gdy pytamy go o to, czy wpływ na decyzję Zbigniewa Bońka mogli mieć piłkarze reprezentacji Polski, zaznacza: – Uważam, że niedawny wywiad Roberta Lewandowskiego, czy jakieś inne sugestie ze strony piłkarzy, nie miały absolutnie żadnego wpływu na decyzję Bońka. Gdyby tak było, oznaczałoby to, że Zbyszek jest podatny na wpływy, a nie jest. To prezes zatrudnia i zwalnia selekcjonera, nie piłkarze. I w tej sprawie nie powinni mieć nic do powiedzenia – kończy Zdzisław Kręcina.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSmog w Polsce. Zła jakość powietrza w wielu miastach
Następny artykułMiędzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka w SP 3