A A+ A++

Dwaj nieletni w wieku 14 i 16 lat są podejrzani o kradzież wózka inwalidzkiego, włamanie do dwóch garaży oraz dewastację klatki schodowej jednego z bloków. Straty oszacowano na kilka tysięcy złotych.

Do kradzieży wózka doszło pod koniec listopada. Wózek zniknął z korytarza jednego z czarnkowskich bloków.
– Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawców – informuje Karolina Górzna-Kustra z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie. – W ciągu kilku godzin od zgłoszenia wózek trafił do pokrzywdzonego, a złodzieje w ręce czarnkowskich dzielnicowych. Okazało się, że są to dwaj mieszkańcy Czarnkowa w wieku 14 i 16 lat, dobrze znani miejscowym stróżom prawa z wcześniejszych kradzieży. Podczas przesłuchania nastolatkowie przyznali się, że ukradli wózek, bo chcieli sobie nim pojeździć dla zabawy.

Przy okazji policjanci ustalili, że nastolatkowie mogą odpowiadać jeszcze za dwie kradzieże z włamaniem i uszkodzenie mienia.
– Z zebranych materiałów dowodowych wynika, że chłopcy po wyłamaniu zamków od bram garażowych ukradli motorower i sprzęt nagłaśniający – wyjaśnia Karolina Górzna-Kustra. – Wartość skradzionych przedmiotów pokrzywdzeni wycenili na ponad 4 tys. złotych. Z kolei do uszkodzenia mienia doszło na klatce schodowej jednego z bloków, gdzie 14 i 16-latek przy użyciu łomu zniszczyli tynki, skrzynki na listy oraz drewnianą balustradę, powodując straty w wysokości 1200 złotych.

Materiały sprawy zostaną przekazane do sądu rodzinnego i nieletnich, który zdecyduje, jakie konsekwencje będą musieli ponieść nastolatkowie. Nie jest wykluczone, że ich opiekunowie prawni będą musieli pokryć koszty strat.

Podziel się:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEstonia zamówiła HIMARS-y
Następny artykułPrzeciętny występ, kolejna porażka u siebie. Piłkarze ręczni Stali Gorzów niestety utknęli w środku tabeli [ZDJĘCIA]