A A+ A++

W pierwszych czterech minutach gry bardzo skutecznie zagrali gliwiczanie. Jednak kolejne minuty pierwszej kwarty były bardziej wyrównane co pozwoliło MKS-owi zakończyć ją jednopunktowym prowadzeniem.

Solidnie zaprezentowali się wodzisławianie w drugiej kwarcie. Byli skuteczni w ataku i bardzo dobrze powalczyli na tablicach. Zejście do szatni na przerwę z 18 punktową zaliczką pozwoliło uwierzyć w szansę na końcowy sukces w tym spotkaniu. 

Trzecia kwarta to dalej dobra gra gospodarzy i kilka szybkich kontrataków zakończonych łatwymi punktami, które skutkowały odjazdem na bezpieczny dystans punktowy.

Nie udało się utrzymać koncentracji w czwartej kwarcie wygranej przez zespół z Gliwic. 

Artur Szczeponek (14 zbiórek) Mikołaj Kolarski (9 zbiórek) i Jarosław Fierut (9 zbiórek) to wyróżniający się zawodnicy w zespole, bardzo dobrze zaprezentowali się w walce na tablicach. Drużyna zagrała na 54% skuteczności w rzutach z gry oraz zanotowała 10 skutecznych bloków w obronie.

Już za tydzień MKS udaje się na następny mecz, tym razem do Dąbrowy Górniczej.

MKS Wodzisław – GTK II Gliwice 81:66 (24:23, 24:7, 19:10, 14:26)

Punkty dla MKS Wodzisław zdobyli:

Mikołaj Kolarski 20 (1x3pkt) Eval 19, Artur Szczeponek – kapitan drużyny 16 – Eval 21, Bartosz Jordan 13 (1x3pkt), Jarosław Fierut 8 – Eval 18, Mateusz Michnik 8 (2x3pkt), Michał Nawrocki 8, Piotr Pożarowszczyk 5 (1x3pkt), Krzysztof Jargoń 3 (1x3pkt).

W zawodach tych uczestniczyli też: Maciej Łazarczyk i Ryszard Raszkiewicz.

Trener zespołu: Marek Malik.

Kierownik zespołu: Marek Michnik. 

źródło: MKS Wodzisław

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTPN: Turysta, którego pogryzł niedźwiedź w Tatrach, znajdował się poza szlakiem
Następny artykułSośnierz chce odwołania Marcina Krupy. „Powinien zostać leśniczym, a nie prezydentem”