Liczba zakażeń w Polsce cały czas rośnie, we wtorek potwierdzono ponad pięć tysięcy nowych przypadków. Sytuacja na Śląsku jest lepsza niż na Mazowszu czy w Małopolsce, jednak koronawirus nie omija kopalń. W Polskiej Grupie Górniczej koronawirusem zakażone są 93 osoby, z czego 11 to nowe przypadki.
Dlatego spółka apeluje o bezwzględne przestrzeganie zasad, które obowiązują od kilku miesięcy. Jak informuje rzecznik PGG Tomasz Głogowski, w spółce od początku pandemii zakażonych zostało około 3,5 tysiąca pracowników. Większość wyzdrowiała, ale są pojedyncze nowe przypadki. Poza tym spółka doposażyła dwa laboratoria w Gliwicach i Katowicach, aby górnicy mogli szybko uzyskać wynik testu. W zaostrzonym rygorze sanitarnym pracują zarówno kopalnie, jak i biura.
Daleko jednak do sytuacji z czerwca, gdy kopalnie musiały wstrzymywać wydobycie, a zakażenia wśród górników rosły lawinowo. Zamknięto wtedy dwie kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej i dziesięć należących do Polskiej Grupy Górniczej. W lipcu spółki informowały, że łącznie zakaziło się ponad 6 tysięcy pracowników. Śląsk był wówczas najbardziej dotkniętym epidemią województwem, potwierdzano tam większość nowych przypadków.
Obecnie w Polskiej Grupie Górniczej na Covid-19 chorują 93 osoby, a w Jastrzębskiej Spółce Węglowej potwierdzono we wtorek dwa nowe przypadki. JSW podaje też, że od początku pandemii zachorowały ponad 4 tysiące pracowników. Zatem od marca w tych dwóch spółkach zakaziło się prawie 8 tysięcy osób.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS