„Wprowadziliśmy procedury – jako lekarza rodzinni – aby państwo mogli jak najwięcej kontaktować się z nami zdalnie, telefonicznie” – mówi dr Paulina Nowak w rozmowie z RMF FM o przygotowaniu do przeciwdziałania epidemii lekarzy rodzinnych. Jak przekonuje w rozmowie z Grzegorzem Jasińskim, RMF FM – najważniejsze teraz jest to – nie ulegać panice, a ze spokojem stosować się do zaleceń służb medycznych i sanitarnych.
Sytuacja jest na tyle dynamiczna, że lekarze mogą mieć też trudności we właściwej ocenie sytuacji. Musimy przeprowadzić wywiad. Zastanowić się, czy mieli państwo możliwość kontaktu z osobami chorymi, czy potencjalnie chorymi. Wprowadziliśmy procedury – jako lekarze rodzinni – aby państwo mogli jak najwięcej kontaktować się z nami zdalnie, telefonicznie – mówi dr Paulina Nowak o przygotowaniu do przeciwdziałania epidemii przez lekarzy rodzinnych.
Ministerstwo Zdrowia ogłasza kolejne przypadki zdiagnozowania zakażenia koronawirusem w Polsce. Co to oznacza dla pacjentów? Co jest istotne z perspektywy naszego kraju, to to, że jesteśmy krajem objętym już lokalną transmisją, czyli potencjalnie możemy zakażać się od siebie w kraju, a nie tylko od osób wracających z zagranicy – przestrzega nasz ekspert.
Grupą wiekową, na którą warto zwrócić uwagę są dzieci. Dzieci bardzo często mają objawy 1 albo 2 dni. Potrafią też mieć objawy związane z nieżytem przewodu pokarmowego, mogą to też być objawy łagodnej infekcji dróg oddechowych – przypominające ostrzejsze przeziębienie. I takie dziecko się wyleczy, natomiast jest potencjalnie osobą, która może zakazić większą grupę ludzi – zwraca uwagę dr Nowak. Dlatego też zaleca się, żeby możliwie ograniczyć kontakt dziadków, czy osób starszych z dziećmi.
W obecnej sytuacji możecie państwo dostać zwolnienie lekarskie telefonicznie, czy po konsultacji w inny -zdalny sposób z lekarzem, po weryfikacji przez lekarza i zakwalifikowania do odpowiedniej grupy – jeżeli objawy sugerują, że powinniście zostać w domu. Mamy taką możliwość teraz i należy ją wykorzystywać, żeby pacjenci jak najmniej poruszali się – zarówno środkami komunikacji miejskiej i żeby w mniejszej ilości pacjenci pojawiali się w przychodniach – to jest dla nas w tej chwili priorytet.
Co ważne – mowa oczywiście o przypadku, kiedy objawy nie wskazują na przypadek zakażenia koronawirusem. Osoba, która zostanie oceniona, jako potencjalnie zainfekowana koronawirusem również może dostać od lekarza rodzinnego zwolnienie, jednak jest zobligowana do poinformowania o swoim przypadku. Wtedy zostanie wdrożona odpowiednia procedura, czy to nadzoru, czy kwarantanny. Należy się poddawać tym procedurom i przestrzegać zaleceń – w ten sposób uda nam się zahamować rozwój i rozprzestrzenianie się wirusa – apeluje nasz ekspert.
Jeżeli jesteśmy w grupie wysokiego ryzyka zakażenia, czyli: jesteśmy seniorem, czy osobą z dużymi obciążeniami zdrowotnym i mamy zaplanowane konsultacje, które nie są bardzo pilne proponuję konsultować się z lekarzami i pytać, czy te konsultacje powinny się odbywać. Część z nich oczywiście powinna się odbywać normalnie. Nie możemy doprowadzić do sytuacji, kiedy pacjenci przewlekle chorzy nie mają dostępu do lekarzy i konsultacji, związanych z danym schorzeniem – mówi dr Nowak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS