Koronawirus. Sprawdź, co jest faktem a co mitem

Koronawirusy odpowiedzialne są przede wszystkim za niegroźne zakażenia, przypada na nie 10 – 20 proc. wszystkich przeziębień. Ich nazwa wywodzi się z łac. corona, oznaczającego koronę, ponieważ podobny kształt mają otoczki wirusów oglądane pod mikroskopem elektronowym.

Zakażenie nowym wirusem SARS-Cov-2 może się objawiać gorączką, kaszlem i trudnościami w oddychaniu.

Nie. Suszenie rąk przy użyciu suszarek, które są często dostępne w toaletach publicznych, nie zabija koronawirusa. W celu ochrony przed koronawirusem należy często myć ręce środkiem na bazie alkoholu (jego stężenie powinno wynosić przynajmniej 60%) lub wodą z mydłem, co najmniej przez 20 sekund.

Lampy UV nie powinny być używane do dezynfekcji rąk (ani skóry w ogóle). Mogą powodować uszkodzenie skóry.

Nie. Rozpylanie na ciało środków do dezynfekcji na bazie alkoholu lub uwalniających chlor nie zabije koronawirusa, który już wniknął do organizmu. Spryskiwanie się takimi preparatami może być niebezpieczne i szkodliwe dla skóry, błon śluzowych (np. oczu, jamy ustnej) i dróg oddechowych oraz odzieży. Środki do dezynfekcji zawierające alkohol lub chlor mogą być stosowane do dezynfekcji powierzchni, ale muszą być odpowiednio użyte.

Nie. Nie ma dowodów na to, żeby regularne stosowanie roztworu soli do płukania nosa zabezpieczało przed zakażeniem koronawirusem.

Niektóre dane sugerują, że regularne płukanie nosa roztworem soli może wspomagać szybszy powrót do zdrowia przy zwykłym przeziębieniu. Nie ma jednak żadnych dowodów potwierdzających, że regularne płukanie nosa roztworem soli zapobiega infekcjom dróg oddechowych.

Nie. Nie ma dowodów na to, żeby stosowanie płynu do płukania ust zabezpieczało przed zakażeniem koronawirusem.

Niektóre płyny do płukania jamy ustnej mogą eliminować konkretne drobnoustroje w ślinie. Nie oznacza to jednak, że ich stosowanie chroni przed zakażeniem koronawirusem.

Źródło: Medycyna Praktyczna