A A+ A++

Premier Mateusz Morawiecki zapewnił w poniedziałek, że wszystkie służby są w gotowości na ewentualny przypadek koronawirusa w Polsce. Jak mówił, w związku ze wzrostem zachorowań w północnych Włoszech, Polacy którzy wracają z ferii w tym rejonie, mają otrzymać „pigułę informacyjną” za pomocą SMS i będą ewentualnie pod aktywnym monitoringiem służb sanitarnych. Ponadto na lotniskach wprowadzone zostanie badanie temperatury ciała dla pasażerów.

Przed południem w Ministerstwie Zdrowia odbyło się zebranie roboczego zespołu ds. sytuacji sanitarno-epidemiologicznej ws. epidemii koronawirusa i nowych przypadków zachorowań w północnych Włoszech. Później zaś odbyła się odprawa premiera z wojewodami i wojewódzkimi inspektorami sanitarnymi. 

Jak mówił premier po odprawie podczas briefingu w siedzibie MSWiA wirus, który przemieszcza się do Europy, a w północnych Włoszech jest szerzej rozpowszechniony, musi być ograniczony od strony procedur. Jak zapewnił, podczas odprawy z wojewodami i wojewódzkimi inspektorami sanitarnymi omówiono co robić, aby ograniczyć ryzyka związane z rozprzestrzenianiem koronawirusa. 

– Mamy gotowe laboratoria badające koronawirusa, dwa są pod parą, a sześć kolejnych jest uruchamianych (…), bo chcemy być przygotowani ponadmiarowo, gdyby wirus pojawił się w Polsce – mówił premier. Dodał, że zapewnione są także wszelkie materiały w Agencji Rezerw Materiałowych.

Zapowiedział, że Polacy wracający z zagranicy otrzymają komunikaty SMS-owe, o tym jak należy się zachowywać, jakie objawy mogą świadczyć o zakażeniu. – Osoby wracające samolotami – dla nich mamy dodatkowe badania temperatury na lotniskach – wskazał.

Jak mówił, Włochy to popularny kierunek wyjazdów Polaków na narty. – W przypadku osób wracających na kołach, samochodami i pociągami, ważne jest aby w odpowiedni sposób zawiadowały swoim zdrowiem także poprzez komuniakty SMS z MZ – wyjaśnił.

– Jestem też w kontakcie z prezydentem RP, który jest żywo tą sprawą zainteresowany i na bieżąco informowany o ryzykach związanych z rozprzestrzenianiem ryzyka zakażenia, o mechanizmach już stosowanych oraz tych, które chcemy zastosować – wyjaśnił premier.

Zapewnił, że “wszystkie służby są uzbrojone w materiały, procedury i wiedzę” na wypadek zapobiegania oraz rozprzestrzeniania zakażeniom koronawirusem, a do obywateli trafi “piguła informacyjna”.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski podkreślił, że “na dziś wirusa w Polsce nie ma, ale wcześniej czy później się pojawi”. – Wszystkie służby medyczne są w gotowości. Procedury do tej pory dotyczyły osób wracających z Chin, obecnie te procedury potrzebne są wobec osób wracających z północnych Włoch – mówił.

– Mamy zabezpieczone środki ochrony osobistej. Żaden ekspert nie zaleca profilaktycznego noszenia maseczek. To jest potrzebne osobom chorym – podkreślił minister zdrowia.

Dodał, że mierzenie temperatury będzie wdrażane w “portach lotniczych, gdzie przepływają turyści, ludzie, aby mieć ogląd jak wygląda ich sytuacja zdrowotna”. – Tu potrzebne są spokojne, merytoryczne działania. Najważniejsze jest to, aby się dobrze przygotować na wirus, którego przypadek wcześniej czy później się pojawi – stwierdził Ł. Szumowski.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński także zapewnił o gotowości podległych służb. – Agencja Rezerw Materiałowych gromadzi sprzęt, materiały i medykamenty na sytuacje zagrożenia i ma odpowiednie środki, aby użyć ich na masową skalę, gdy będzie to potrzebne. Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność. Wojewodowie codziennie przekazują bieżącą informację do ministerstwa zdrowia – podkreślił.

BPO

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNA SYGNALE Wypadek w miejscowości Dąbrowa Tarnawacka
Następny artykułWrocław: 11 mln zł na profilaktykę cukrzycy typu 2