Od minionego weekendu restauratorzy i właściciele klubów w Hamburgu mogą zdecydować, że do ich lokali wchodzą tylko zaszczepieni i ozdrowieńcy. Jak podała agencja prasowa DPA, część skorzystała z tej możliwości.
Osoby zaszczepione i ozdrowieńcy powinni mieć więcej przywilejów niż niezaszczepieni. Tego zdania są niektórzy niemieccy politycy. Hamburg jako pierwszy z niemieckich landów to usankcjonował.
Burmistrz Hamburga Peter Tschentscher, tłumacząc tę decyzję argumentował, że zaszczepieni i ozdrowieńcy o wiele rzadziej zarażają się i roznoszą wirusa niż osoby niezaszczepione.
Tak zwany model 2G pozwala restauracjom i klubom wpuszczania do środka tylko zaszczepionych albo ozdrowieńców (po niemiecku Geimpfte, Genesene), którzy zwolnieni są z większości restrykcji pandemicznych. Osoby mające jedynie negatywny wynik testu na koronawirusa muszą zostać na zewnątrz.
Model wprowadzony w Hamburgu ma zmobilizować mieszkańców Niemiec do szczepień. Ich tempo zwolniło w sierpniu. Jak podaje DPA, obecnie zaszczepionych jest ok. 60 proc. Niemców.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS