A A+ A++

Organizatorzy konkursu podkreślali, że stał on na wysokim poziomie i wyłonienie prac finałowych, a spośród nich tej zwycięskiej (konkurs był dwuetapowy) było trudnym zadaniem. Łącznie zaproszono 42 pracownie, a ocenianych było ponad 25 opracowań studialnych na Centrum Muzyki w Cichym Kąciku. Do finału ostatecznie trafiły trzy z nich.

Zwycięzcą w konkursie na Centrum Muzyki została pracownia BE DDJM Architekci z Krakowa. Otrzyma za to 100 tys. zł. “Pierwszą nagrodę przyznano za wyrazistość formalną zwartego układu bryły projektowanego obiektu Krakowskiego Centrum Muzyki, ukształtowaną z zastosowaniem założeń opartych na klasyce wzorca tego typu budynku, zawierającego dobrze przemyślany układ współpracujących ze sobą elementów traktów funkcjonalnych budynku, co zarówno zapewnia jego sprawne funkcjonowanie, jak i daje znakomity potencjał możliwości etapowania przy jego realizacji” – brzmi uzasadnienie jury konkursowego.

– Praca, oprócz wysokiego poziomu merytorycznego, praktycznie spełnia wszystkie kryteria założone przez inwestora – stwierdził Krzysztof Kiendra, przewodniczący sądu konkursowego po odczytaniu werdyktu jury.

Drugą nagrodę otrzymała mediolańska Piuarch s.r.l. (60 tys. zł). Sąd konkursowy uznał, że ich propozycja miała niezwykle dynamicznie rozczłonkowaną formę budynków, które przykryte zostały zielonymi dachami. Park wokół Centrum Muzyki charakteryzował się intensywną roślinnością, a widok na nią zapewniać miały duże przeszklenia bryły, przez co Centrum Muzyki miało zlewać się z otoczeniem parkowym.

Trzecią nagrodę zdobyła pracownia Kozień Architekci z Krakowa (40 tys. zł). Sąd konkursowy docenił przede wszystkim monumentalność założenia architektonicznego z zielonym dachem nawiązującym do krakowskich Błoń.

Wyróżnienie honorowe otrzymała fińska pracowania architektoniczna Lahdelma & Mahlamäk z Helsinek. W pracy tej sędziowie podkreślali ciekawe wykorzystanie reliktów szańca, które znajdują się między drzewami na Cichym Kąciku. Zabytkowy obiekt miał stać się centralną częścią “Twierdzy Muzyki”, bo tak nazwana została koncepcja, a pozostałe elementy Centrum Muzyki miały go otaczać. Mowa o wpisanym do rejestru zabytków relikt dawnego szańca FS-4 (późniejszego fortu rdzenia N-4) przebudowanego na schron przeciwlotniczy bloku koszarowego.

Przypomnijmy, że jeden z zapisów regulaminu konkursowego brzmiał tak: “maksymalny planowany łączny koszt obiektu (obiektów) wraz z zagospodarowaniem terenu, realizowanego (realizowanych) w oparciu o pracę konkursową nie może przekroczyć 95 mln zł netto”. Z kolei zwycięzca konkursu, który otrzyma zlecenie na wykonanie projektu budowlanego, nie będzie mógł otrzymać od miasta więcej za swoją pracę niż 7 mln zł.

Radość zwycięzcy

Werdykt komentował obecny na ogłoszeniu wyników Marek Dunikowski z biura DDJM:

Jestem niezwykle wzruszony i przejęty. Radujemy się, że udało nam się wygrać ten konkurs. Jest to jeden, jak nie najważniejszy konkurs w Krakowie ostatnich lat. Miejsce magiczne, wymarzone dla domu kultury wysokiej, dla Centrum Muzyki. Głęboko wierzymy, że ten projekt się ziści

– powiedział.

Przypomnijmy, że biuro architektoniczne Dunikowskiego realizuje szereg ważnych inwestycji w Krakowie, m.in. przebudowę tzw. “szkieletora” przy rondzie Mogilskim, czyli Unity Centre. Ale także przebudowę kilku ważnych historycznych gmachów  na hotele w centrum Krakowa. Wśród nich: adaptacje gmachu zaprojektowanego przez Adolfa Szyszko-Bohusza przy Wielopolu (kiedyś bank PKO) na hotel butikowy; przebudowę Poczty Głównej, prawdopodobnie także na hotel; przebudowę gmachu dawnego banku Pekao SA przy ul. Dunajewskiego, czy wreszcie owianą kilkoma miejskimi skandalami przebudowę kamienicy przy ul. Stradomskiej 12-14.

Do tych lukratywnych kontraktów Dunikowski i jego współpracownicy z międzynarodowego zespołu (biuro jest częścią większej struktury) dołącza teraz umowa na realizację Centrum Muzyki w Cichym Kąciku.
Po odczytaniu werdyktu Dunikowski nie krył, że dla niego będzie to jedna z najważniejszych realizacji w karierze.

Błonia co prawda od kilku lat obudowywane są przez deweloperów apartamentowcami, ale oprócz tego wokół najważniejszej łąki w mieście stoją także gmachy kulturalne i historyczne, m. in. Gmach Główny Muzeum Narodowego. Dunikowski ma nadzieję, że jego projekt Centrum Muzyki będzie uzupełniał się z tą zabudową wokół Błoń.

Najważniejszy konkurs ostatnich lat

Jerzy Muzyk, wiceprezydent Krakowa odpowiedzialny za rozwój i zagospodarowanie przestrzenne również uważa, że jest to jeden z najważniejszych konkursów w Krakowie w ostatnich latach. Wskazał, że przed miastem teraz negocjacje z biurem Dunikowskiego, które mają zakończyć się wkrótce podpisaniem umowy. – Potem firma będzie miała 18 miesięcy, by przygotować dokumentację i projekt budowlany – poinformował Muzyk. I dodał, że krakowskie Centrum Muzyki ma być gotowe do końca 2023 roku.

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski wyraził nadzieję, że biuro Dunikowskiego wywiąże się z terminów. – Jutro się spotykamy, żeby ustalić precyzyjnie dalsze postępowanie. Jest kilka kwestii do doregulowania, m.in. budowa parkingu – wspomniał Majchrowski.

Podczas wtorkowej uroczystości rozstrzygnięcia konkursu nie mogło obyć się bez kontrowersji. Od kilku miesięcy trwa bowiem polityczna przepychanka między władzami Krakowa a marszałkami województwa. Ci drudzy zarzucają prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu, że jednostronnie zerwał wcześniejszą umowę z województwem w sprawie budowy Centrum Muzyki na Grzegórzkach. O tej sprawie pisaliśmy wielokrotnie. Marszałkowie z PiS (Witold Kozłowski i Łukasz Smółka) oraz partii Porozumienie (Tomasz Urynowicz) nadal chcą, by obiekt kultury wysokiej powstał w II dzielnicy, a nie na Cichym Kąciku. Deklarują nawet, że zbudują go sami, dla zespołu Filharmonii Krakowskiej.

Majchrowski podkreślał we wtorek, że rozmowę na temat rozwiązania umowy odbył z Witoldem Kozłowskim, a jego zastępca rozmawiał z Łukaszem Smółką, wicemarszałkiem województwa małopolskiego. Majchrowski krytykował we wtorek głównie trzeciego z marszałków – Tomasza Urynowicza, który – jego zdaniem – “autorytatywnie się wypowiadał” i pouczał jego zastępców.

Majchrowski przypominał także, że koncepcja budowy Centrum Muzyki na Cichym Kąciku ma już prawie 20 lat. Przed laty działki w tym rejonie zostały tylko przekazane fundacji Capelli Cracoviensis (reprezentowanej przez prof. Stanisława Gałońskiego) na rzecz budowy siedziby dla zespołu muzycznego. Po fiasku wspólnego projektu budowy Centrum Muzyki na Grzegórzkach (sprawa trafiła nawet do prokuratury, gdyż zwycięzcy wprowadzili organizatorów w błąd), Majchrowski zdecydował, że przejmie je z powrotem i miasto samo zbuduje obiekt. 

Sala na tysiąc osób

Przyszłe Centrum Muzyki ma być siedzibą Capelli Cracoviensis, Sinfonietty Cracovii czy Baletu Dworskiego „Cracovia Danza”, ale także miejscem wykorzystywanym przez inne podmioty twórcze, organizacje pozarządowe, artystów i jako przestrzeń prezentacji festiwali, takich jak Opera Rara, Muzyka w Starym Krakowie czy Festiwal Sacrum Profanum.

Obiekt ma spełniać najwyższe standardy akustyczne i w przyszłości konkurować m.in. z katowickim NOSPR-em. Główna sala koncertowa pomieścić ma około tysiąca gości, natomiast aula – 300 osób.

Przypomnijmy, że miasto ma jeszcze zamiar zorganizować konsultacje społeczne dla budowy Centrum Muzyki w Cichym Kąciku. Jedną z kwestii, za którą krytykowane są władze Krakowa, jest pomysł budowy parkingu przy obiekcie muzycznym na około 250 miejsc postojowych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBagaż podręczny Wiktora Warchałowskiego
Następny artykułOgraniczona działalność galerii handlowych – jest rozporządzenie