A A+ A++

Porozumienie zawarte na szczycie UE we wtorek nad ranem daje Polsce ponad 124 mld euro w bezpośrednich dotacjach, a razem z uprzywilejowanymi pożyczkami to 160 mld euro w cenach bieżących dla naszego kraju – poinformował premier Mateusz Morawiecki.

Podał, że w ostatniej nocnej rundzie rozmów wynegocjowaliśmy jeszcze 600 mln euro na regiony, które potrzebują najwięcej środków na rozwój. Porozumienie zakłada fundusz odbudowy liczący 750 mld euro, w tym 390 mld w grantach a 360 mld euro w pożyczkach. Jak ocenił premier, ustalenia szczytu to wielki sukces od strony finansowej i całej architektury nadzoru nad środkami budżetowymi.

Podkreślił, że w przyjętym we wtorek nad ranem porozumieniu w sprawie unijnego budżetu i funduszu odbudowy nie ma bezpośredniego połączenia pomiędzy oceną praworządności a przyznanymi środkami budżetowymi.

Tymczasem szef Rady Europejskiej Charles Michel podkreślał, że po raz pierwszy w historii UE poszanowanie praworządności będzie uzależnione od wydatków budżetowych.

Zwracają na to uwagę również komentatorzy.

Premier polskiego rządu poinformował, że w efekcie negocjacji fundusz dotacyjny ze względu na grupę “skąpców” został ograniczony o 22 proc. względem wyjściowych propozycji. Dodał, że udział w nim Polski został ograniczony tylko o 3 proc.

Ocenił, że jedne z najdłuższych negocjacji podczas szczytów europejskich to był długi maraton. “Przełamaliśmy różne kryzysy, które były po drodze; wspólna praca Grupy Wyszehradzkiej doprowadziła do tego ogromnego sukcesu” – ocenił.

Nasi przyjaciele z północy Europy negocjowali z południem jak najniższą sumę dotację, myśmy chcieli, żeby ta kwota była jak najwyższa (…) Grupa Wyszehradzka, która była pośrodku, była (…) kimś w rodzaju pośrednika” – powiedział szef rządu.

To wielki sukces od strony finansowej (…), ale również od strony całej architektury nadzoru nad środkami budżetowymi, tak jak udało nam się to wynegocjować” – zapewnił.

Udało nam się uzyskać więcej pieniędzy dla biedniejszych regionów” – znacząca ilość pieniędzy zostanie przeznaczona dla czterech regionów Węgier, i pięciu regionów w Polsce. “Te ostatnich kilka godzin. Ostatnich kilka rund tego maratonu było bardzo owocnych, bo osiągnęliśmy dodatkowe fundusze” – podkreślił Morawiecki.

Na wspólnej konferencji z Morawieckim węgierski premier Viktor Orban zaznaczył, że jakakolwiek próba połączenia praworządności z budżetem została od razu skutecznie odrzucona. “Nie będzie żadnego powiązania między dwoma różnymi tematami – praworządnością, ani dyscypliną budżetową. Nie będzie połączenia między kwestiami politycznymi i gospodarczymi. W przeciwnym razie efektywność samego pakietu i planu gospodarczego byłaby znacząco zredukowana” – ocenił.

Orban zaznaczył, że to wielkie zwycięstwo Polski i Węgier oraz dwu pozostałych krajów Grupy Wyszehradzkiej – Czech i Słowacji. Wskazywał, że Polska i Węgry osiągnęły wszystkie cele jakie sobie postawiły, ale podczas negocjacji były pewne próby pouczania w kwestii praworządności.

Powód, dla którego odnieśliśmy sukces, to ten, że Mateusz Morawiecki był liderem Grupy Wyszehradzkiej, był liderem naszego zespołu” – stwierdził węgierski premier. “Mateusz (Morawiecki- PAP) nigdy tego nie powie, ale taka jest prawda, że to on wygenerował miliardy euro dla Polaków. Gratuluję ci Mateusz, bo to wspaniała robota” – wskazał.

Morawiecki na wspólnej konferencji prasowej zapewniał, że nie ma żadnego połączenia między wymiarem politycznym a gospodarczym – to są dwa różne porządki. “Chcemy dyscypliny budżetowej, chcemy, żeby pieniądze były wydawane w najlepszy z możliwych sposób, były kontrolowane i nadzorowane przez Europejski Trybunał Audytorów” – zapewnił Morawiecki.

Drugi porządek, z którym się nie zgadzam, to to, że Polska jest oskarżana o łamanie praworządności. My to kwestionujemy, jesteśmy zresztą w nierównym dialogu z Komisja Europejską i instytucjami europejskim” – podkreślił. Ocenił, że ten dialog trwa już bardzo długo – dwa lata, dwa i pół roku i w przypadku Polski ta procedura staje się już torturą.

Nowy budżet UE

Porozumienie zawarte ostatecznie na szczycie w Brukseli zakłada powołanie funduszu odbudowy o wartości 750 mld euro. Z tej sumy 390 mld euro będą stanowiły granty, a 360 mld euro pożyczki. To zmiana z 500 mld euro grantów i 250 mld euro pożyczek proponowanych początkowo przez Komisję Europejską.

Wartość całego budżetu UE na kolejna siedmiolatkę nie została zmieniona. Wyniesie 1 bln 74 mld euro.

(PAP)

View the discussion thread.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPod auto wpadł pies. Pomóc musiała straż
Następny artykułRemont kaplicy Kochanowskich