A A+ A++

“Ze względu na skalę podwyżek kosztów mediów oraz ewentualne problemy w dostępności surowców nie zdecydowaliśmy się na start trzeciego zakładu spółki” – tak Mazurska Manufaktura tłumaczy, dlaczego wystawiła na sprzedaż budynek, w którym miały mieścić się Browary Bydgoskie. Zapowiada powrót do tego przedsięwzięcia za dwa-trzy lata.

Idea była szczytna – reaktywacja w Bydgoszczy browaru, który do 2006 r. działał przy ul. Ustronie. Trzy lata później budynki zostały zburzone, grzebiąc tradycję piwowarstwa w naszym mieście. Postanowił ją wskrzesić bydgoszczanin Jakub Gromek, prezes Mazurskiej Manufaktury ze Szczytna, specjalizującej się w produkcji alkoholi, nie tylko piwa.

Firma kupiła w tym celu starą transformatorownię w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym. To budynek pamiętający jeszcze czasy niemieckiej DAG Fabrik Bromberg. Po adaptacji miało być tam warzonych 20 tys. hektolitrów trunku rocznie pod dobrze znaną w naszym mieście marką Bractwo. Piwo o tej nazwie już zresztą można kupić, ale rozlewane w browarze w Szczytnie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł4 latka schowała się babci za zasłoną
Następny artykułKoncert zespołu Lumen – Serwis informacyjny Miasta Dębica