A A+ A++

“Salsa bandera”, inaczej pico de gallo, czasami też “salsa świeża” albo “salsa surowa”. Wszystko to nazwy jednej i tej samej salsy, potrawy powszechnie stosowanej w kuchni meksykańskiej i nie tylko. Tradycyjnie przyrządza się ją z posiekanych pomidorów, cebuli i papryczek serrano, z solą, sokiem z limonki i kolendrą. Od tej właśnie salsy swoją nazwę wziął burger, który sprzedawany jest w jednej z popularnych amerykańskich sieci fast food… w Norwegii. Można zwariować z tą globalizacją, prawda? I chyba w końcu ktoś nie wytrzymał.

– Banderyzm wkracza do McDonalds! Norwegia – alarmuje jeden z działaczy Konfederacji, asystent posła Grzegorza Brauna, wklejając zdjęcie przedstawiające Corpus delicti.

W swoim wpisie oznacza pół internetu, nawet konto… Prokuratury Krajowej. Sprawa jest niezwykle poważna, wszak Bandera kojarzy się wszystkim prawdziwym Polakom jednoznacznie, jako zło wcielone. Poseł podaje wpis swojego asystenta dalej. Słusznie, niech to narodowie wszyscy pamiętają, że Kaligula mianował konsulem rzymskim swojego konia, a poseł Braun uczynił osła asystentem.

Można? Oczywiście, ze można.

Skoro już jesteśmy przy osłach, to przypomnijmy, że asinus to po łacinie jednakowoż osioł i idiota. I nawet on powinien wiedzieć, że jedzenie w takich miejscach może zaszkodzić. Dlatego przestrzegamy wszystkich miłośników sieciówek z niezdrowymi  potrawami. Szkodzą! Także na głowę.

Źródło: Stefczyk.info Autor: ac

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWsparcie dla osób z niepełnosprawnościami
Następny artykułHulaj dusza, obostrzeń nie ma!