Sąd z powodu obawy matactwa i grożącej wysokiej kary uznał, że Arkadiusz K., przedsiębiorca ze Śląska, pozostanie w areszcie. Dzięki szefowi Prokuratury Regionalnej w Lublinie, zaufanemu Ziobry, aresztu uniknął brat komendanta głównego policji, który usłyszał poważniejsze zarzuty niż Arkadiusz K.
Chodzi o jedno z najpoważniejszych śledztw w związku z karuzelą vatowską i wyłudzeniem ze skarbu państwa co najmniej 40 mln zł. Sprawa ma charakter rozwojowy.
W związku z tą sprawą zarzuty przedstawiono dotąd dziesięciu osobom. Wszyscy przebywają w areszcie, oprócz brata komendanta głównego policji
Pięć zarzutów dla brata komendanta głównego policji
W połowie stycznia “Wyborcza” ujawniła kulisy śledztwa, które od ponad dwóch lat prowadzi Prokuratura Regionalna w Lublinie w sprawie milionowych wyłudzeń podatku VAT. Wśród głównych podejrzanych jest Łukasz S., brat szefa głównego policji, przedsiębiorca z Gliwic. Chodzi o towar sprowadzany z Chin, a potem wysyłany m.in. na Białoruś, Ukrainę i do Kazachstanu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS