Tym razem kobieta ciągnęła za samochodem młodą sukę w typie husky. Pies był przywiązany do haka holowniczego. Zwierzę nie nadążało za szybko jadącym samochodem, było ciągnięte po asfalcie. -Interweniowali świadkowie zdarzenia. Kobieta chyba zdała sobie sprawę z tego, co zrobiła, zabrała psa do weterynarza – opowiada Dorota Moszczyńska, szefowa inspektoratu OTOZ Animals w Krośnie. Przedstawiciele OTOZ pojechali do kobiety i zabrali jej poranionego psa. – Sunia trafiła pod opiekę lekarza weterynarii. Ma obrażenia poważniejsze, niż początkowo sądziliśmy. W niektórych miejscach ma skórę zdartą niemal do kości – relacjonuje przedstawicielka Animalsów.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS