A A+ A++

Z nieoficjalnych ustaleń dziennika wynika, że Prokuratura Okręgowa w Białymstoku ma przedstawić europosłowi Włodzimierzowi Cimoszewiczowi zarzuty spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia.

Chodzi o zdarzenie drogowe z udziałem Włodzimierza Cimoszewicza, do którego doszło w maju 2019 roku w Hajnówce (miasto w województwie podlaskim). Volkswagen, którym kierował były premier, potrącił kobietę jadącą na rowerze. 70-latka trafiła do szpitala. Niedługo później okazało się, że auto polityka nie miało aktualnych badań technicznych. Media donosiły wówczas także, że Cimoszewicz mógł zbiec z miejsca wypadku.

Jak donosił “SE”, polityk zaraz po wypadku nie powiadomił policji ani pogotowia ratunkowego, tylko zawiózł kobietę do domu i nie wrócił już na miejsce zdarzenia. Jak się później okazało, 70-latka miała złamaną kość podudzia i otarcia skóry na rękach i głowie.

Przez wiele miesięcy prokuratura prowadziła śledztwo w tej sprawie. Jednak, żeby b. premier mógł stanąć przed sądem, musi stracić europoselski immunitet. Prokuratura zamierza złożyć wniosek, później sprawą zajmie się komisja, a ostatecznie odbędzie się głosowanie nad uchyleniem immunitetu. Jeśli immunitet zostanie uchylony, sprawa trafi do sądu.

Czytaj także:
Cimoszewicz: Byłem święcie przekonany, że badania techniczne auta są ważne
Czytaj także:
Cimoszewicz komentuje wypadek. Były premier przyznał, że jest chory na nowotwór
Czytaj także:
Wypadek z udziałem Włodzimierza Cimoszewicza. Były premier potrącił kobietę

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Ostródzie znaki drogowe i śmieci walają się po ulicach
Następny artykuł„Wszędzie widziałem krew przemieszaną z błotem i wodą. To było jedyne, co widziałem” – najtragiczniejszy bunt więzienny w historii USA