A A+ A++

Wracamy do sprawy mężczyzny, który w maju tego roku został przyłapany na gorącym uczynku, kiedy wyrzucał dużą ilość śmieci (puszek) na brzegu rzeki. Pisaliśmy, że sprawcy, który został ustalony przez straż miejską, kłodzki sąd zasądził najniższą możliwą karę czyli…naganę (zobacz: Kłodzko: łagodny wyrok sądu dla mężczyzny, który wyrzucał śmieci na brzeg rzeki). Z takim niskim wyrokiem nie zgodziła się Straż Miejska i odwołała się do wyższej instancji. Na rozprawie sądowej, która odbyła się we wtorek 13 września br., sąd zmienił wyrok zasądzając od sprawcy 300 zł kary pieniężnej, a jeśli nie wywiąże się z tego to prace społeczne lub ograniczenie wolności.

Jak przyznaje naszej redakcji komendant Straży Miejskiej Michał Tułacz, nie jest to wyrok, który satysfakcjonuje, ale z drugiej strony nie jest to też tylko nagana. Komendant kłodzkich strażników zapowiada też, że każda tego typu sprawa związana z nielegalnym wyrzucaniem śmieci będzie traktowana poważnie przez stróżów porządku w mieście.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzukasz nietypowych elementów do stylizacji? Kup workery!
Następny artykułNie chciał pieszo wracać do domu. Wezwał służby