A A+ A++

Dzisiejsza sesja rady powiatu kłodzkiego skupiona była wokół skomplikowanej sytuacji, w jakiej od kilkunastu miesięcy znajduje się spółka PKS Kłodzko.

Firma działająca od 1946 r. (od 2002 r. jako spółka prawa handlowego), znalazła się w zapaści, o czym pisaliśmy w naszym portalu, pogłębionej fatalnymi dla wszystkich przedsiębiorstw komunikacyjnych skutkami pandemii koronawirusa.

Radna Krystyna Śliwińska, która jako jedyna głosowała „przeciw” uchwale rekomendowanej przez zarząd powiatu, jeszcze podczas debaty pytała m.in. o obniżenie pensji zarządu i diet członków rady nadzorczej. Prezes zarządu PKS Kłodzko Elżbieta Żytyńska poinformowała o „zamrożeniu” swojego uposażenia za pierwszy kwartał. Starosta Maciej Awiżeń ujawnił, iż gotowa jest także uchwała rady nadzorczej o obniżeniu diety członkom rady o 50% za pierwszy kwartał. Według oświadczenia zarządu kłodzkiego PKS-u w ramach restrukturyzacji firmy, na kosztach pracowniczych udało się dotąd oszczędzić 300 tys. zł, a wszystkie cięcia wydatków dać miały na koniec 2020 roku ok. 1 mln zł. Prezes Elżbieta Żytyńska przekonywała, że pożyczka pozwoli przetrwać firmie ten trudny okres, dzięki czemu nie będzie musiała wyprzedawać majątku – często po zaniżonej cenie.

  • Po burzliwej debacie, radni powiatowi przesądzili (19 głosów „za”, 6 „wstrzymujących” i 1 „przeciw”), że kwota, którą ma zasilona spółka przewozowa jeszcze w pierwszym kwartale br. wyniesie 585 tys. zł.
  • Według zarząd powiatu będzie to możliwe po zawarciu umowy pożyczki długoterminowej z PKS w Kłodzku S.A. – w restrukturyzacji po uzgodnieniu z zarządcą masy sanacyjnej PKS w Kłodzku S.A. – PMR Restrukturyzacje S.A.
  • Pożyczona suma ma wrócić do kasy powiatu kłodzkiego z końcem 2023 r. z zysków wypracowanych przez spółkę lub sprzedaży jej nieruchomości. Udzielona pożyczkę będzie dostępna pod warunkiem, iż jej warunki zaakceptuje sąd gospodarczy.

Starosta kłodzki Maciej Awiżeń powtarzał, że kłopoty spółki zaczęły się wraz z pierwszym lockdown’em w marcu ubiegłego roku. Wprowadzone w tamtym okresie ograniczenia dotyczące limitów pasażerskich w komunikacji zbiorowej oraz decyzja o nauczaniu zdalnym dzieci i młodzieży, spowodowały – zdaniem starosty kłodzkiego spadek dochodów spółki o 90%. Niestety, mimo, że we wrześniu dzieci i młodzież wróciły do szkół i kłodzki PKS znowu zaczął zarabiać, osiągając do 70 tys. zł zysku, szansa na odbicie znów uciekła po decyzja o powrocie do nauki zdalnej w październiku ubiegłego roku.

Poprzez: 24klodzko.pl

Foto: starostwo powiatowe Kłodzko – Facebook
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicjanci zapobiegli konfrontacji pseudokibiców
Następny artykułDlaczego warto wybierać projekty domów o prostej bryle?