A A+ A++

​Czasami romantyczne wizje poszukiwacza skarbów, który z wykrywaczem metalu przeczesuje opuszczone tereny, by znaleźć wielką fortunę, mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Takim szczęśliwcem jest Duńczyk Ole Ginnerup Schytz, który znalazł prawdziwy skarb: kilogram złotych ozdób, monet i biżuterii sprzed 1500 lat.

Epoka Żelaza nie kojarzy się w pierwszej w chwili z bajecznym bogactwem i kosztownościami. Błąd. Nasi przodkowie, szczególnie ci postawieni wysoko w ówczesnych hierarchiach, uwielbiali otaczać się bogactwem, a instytucje religijne z równie dużym zapałem zamawiały u rzemieślników luksusowe ozdoby ku czci swoich bogów.

Na takie łupy liczą właśnie współcześni poszukiwacze skarbów. Do grona tych, którym zajęcie to przyniosło upragnioną zdobycz od niedawna dołączył Ole Ginnerup Schytz z Danii. Przeczesując za pomocą wykrywacza metalu okolice miejscowości Vindelev, nieopodal miasta Jelling, natrafił na silny sygnał.

Jak przystało na poszukiwacza, zaczął niezwłocznie kopać, aby sprawdzić, co takiego wykryło jego urządzenie. To, co zobaczył, przeszło jego najśmielsze oczekiwania.

Ziemia pod jego stopami skrywała bowiem pokaźny stos złotych ozdób przedstawiających oblicza nordyckich bóstw, dużych monet wielkości talerzy, zwanych brakteatami, medialionów pochodzących z Imperium Rzymskiego, biżuteria i ozdoby. Cały kilogram czystego złota.

Schytz od razu powiadomił odpowiednie instytucje. Przybyli na miejsce eksperci z muzeum w Vejle stwierdzili, iż “skarb z Vindelev”, jak nazwały go lokalne … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzerwona kartka Adama Chrzanowskiego w “polskim” meczu we Włoszech. Faul był brutalny (WIDEO)
Następny artykułUderzyła w bariery na autostradzie – zdjęcia