A A+ A++

Data dodania: 2020-08-18 (12:49) Komentarz poranny TMS Brokers

Rynek akcji ma trudności z wypracowaniem stabilnego pędu wzrostowego przy braku nowych, pozytywnych impulsów. Strzępki niepokojących informacji z różnych obszarów mącą spokój inwestorów. Tym czasem na FX wraca presja na USD.

Pomimo nowych szczytów Nasdaq w poniedziałek, dziś rynki w Azji i na otwarciu w Europie nie kontynuują zakupowego zapału. Z jednej strony do głosu dochodzą sygnały techniczne – S&P500 ma trudności z wyjściem pand lutowe szczyty, do czego potrzebowałby zdecydowanego impulsu. Dane z USA jednak nie zachwycają (wczoraj spadek indeksu NY Empire State), negocjacje nad pakietem fiskalnym utknęły w martwym punkcie, a Biały Dom nie odpuszcza w utarczkach z Chinami – wczoraj administracja Trumpa zaostrzyła restrykcje wobec spółki technologicznej Huawei. Dziś rano COVID-19 przypomina o sobie poprzez rosnącą liczbę przypadków zachorowań w Korei Południowej oraz lockdown nowozelandzkiego Auckland. Jak zwykle największym zagrożeniem dla rajdu ryzyka jest wytracenie paliwa i napływ wątpliwości wśród inwestorów, czy to już moment do odwrotu.

Podczas gdy rynek akcji ogarniają wątpliwości, na innych rynkach nastroje są bardziej zdecydowane. Wytraceniu ulega zeszłotygodniowy rajd rentowności obligacji skarbowych, co pomaga w odrabianiu strat przez złoto. Uncja kruszcu ponownie kosztuje ponad 2000 USD, odzwierciedlając oczekiwania, że polityka monetarna na świecie pozostaje ultra-ekspansywna na dłużej. Banki centralne będą bardziej dbać o wzmocnienie ożywienia i opierać odpowiedzi na ewentualny wzrost inflacji. Tymczasem na FX wraca osłabienie USD, przeciw któremu przemawia kombinacja spadających rentowności (przypomnienie o gołębiości Fed), odbicie cen złota i słabe dane makro. Przy niezdecydowaniu rynku akcji słabość dolara mocniej ujawnia się względem bezpiecznych przystani: JPY, CHF i EUR.

Jednocześnie wzrosty cen ropy naftowej pod 5-miesięczne szczyty pomagają CAD i NOK, podczas gdy AUD korzysta na przesiadce inwestorów z NZD osłabionego przez odrodzenie epidemii koronawirusa i oczekiwania wprowadzenia ujemnych stóp procentowych przez RBNZ.

Generalnie rynki finansowe błądzą wśród małych tematów, co na płytkim rynku jest okazją na punktowych zrywów, a w szerszym ujęciu skłania do porządkowania pozycji, z zachowaniem jednak kursu na długoterminowe cele. Jakkolwiek korekta może pojawić się w każdym momencie, to nie powinna zachwiać generalnym optymizmem, który stoi za umocnieniem ryzykownych aktywów od końca maja. Mentalność „kupowania dołków” powinna być skutecznym hamulcem ewentualnej przeceny.

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

Dom Maklerski TMS Brokers

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrajobraz na rynku ropy przed spotkaniem OPEC+
Następny artykułDolar nadal pod presją