A A+ A++
Nawet zakładając konieczność wykonania wielu poprawek, przebudowa skrzyżowania przy Famurze powinna się już zakończyć. Nadal jednak są tu zwężenia. Kiedy znikną? Jak deklarował 1 kwietnia wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula, droga miała zostać w pełni otwarta w ciągu 5-10 dni. Dziś mija dziesiąty dzień, a zwężenia jak były, tak są.

Prace budowlane na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Armii Krajowej rozpoczęły się na początku 2018 roku i miały potrwać do 5 czerwca 2019 roku. Teoretycznie prace zakończyły się pod koniec 2020 roku, ale tylko teoretycznie. Wprawdzie zostało wtedy otwarte nowe rondo, a trzy miesiące wcześniej kierowcy po raz pierwszy pojechali tunelem, to jednak wciąż na ul. Kościuszki są zwężenia i ograniczenia prędkości. – Codziennie przejeżdżam koło remontowanego skrzyżowania przy Famurze i jedyne co przykuwa moją uwagę to brak jakichkolwiek ruchów. Wykonawca jakby zapadł się pod ziemię. Pas podziemny puszczony, ale wszędzie stoją słupki, ograniczenia do 40 km/h – napisał do nas jeden z czytelników. Był 31 marca. Następnego dnia zapytaliśmy wiceprezydenta Katowic Bogumiła Sobulę, kiedy zostaną zakończone ostatnie prace. – W ciągu najbliższych 5-10 ta inwestycja będzie w całości dostępna dla podróżujących – zapewnił Sobula. Jednak w piątek 9 kwietnia wszystkie słupki i ograniczenia stały tak jak przez ostatnie miesiące. Dlaczego w ogóle skrzyżowanie przy Famurze wciąż nie jest gotowe? – Niezależnie od zgodnych z wszelkimi przepisami rozwiązań projektowych, prezydent podjął decyzję o konieczności doświetlenia przejść dla pieszych. Zostało to zrealizowane. Było także trochę kłopotów i przesunięć związanych z możliwością nasadzeń zieleni na terenach otaczających skrzyżowanie. Doszła do tego trudna sytuacja pogodowa – tłumaczy wiceprezydent Katowic.

Poprosiliśmy urząd miasta o szczegółową informację na temat poprawek i dodatkowych prac, które musiał przeprowadzić wykonawca, czyli polsko-czeskie konsorcjum: Przedsiębiorstwo Inżynieryjne IMB-Podbeskidzie Sp. z o.o. i Partner M-SILNICE a.s.

Lista jest długa i zawiera kilkadziesiąt pozycji. Znalazły się na niej takie prace, jak: wyrównanie oraz uformowanie powierzchni terenów zielonych (pobocza, skarpy, wyspy), oczyszczenie terenu z kamieni, korzeni, gałęzi, resztek pozostałości po budowie, uzupełnienie humusu na terenach zielonych, dosianie trawy, ujednolicenie kolorystycznie barier betonowych na rondzie i obiekcie, wymiana miejscowo uszkodzonych kostek betonowych, wymiana miejscowo uszkodzonych krawężników i regulacja, wyrównanie ułożenia kostki betonowej w miejscach nierówności (wystająca, obniżona), poszerzenie fragmentu chodnika w rejonie skrzyżowania ul. Armii Krajowej – Kościuszki dla zapewnienia skrajni z uwagi na dopuszczenie ruchu rowerowego na ciągu pieszym, poszerzenie chodnika przy studniach teletechnicznych (rejon skrzyżowania Armii Krajowej – Kościuszki), miejscowa regulacja obrzeży, piaskowanie fug kostki na chodnikach, zlicowanie kostki betonowej wokół pokryw studni kanalizacyjnych, uszczelnienie styków nawierzchni jezdni z krawężnikiem emulsją asfaltową oraz nawierzchni asfaltowej i betonowej, uzupełnienie żywicą połączenia nawierzchni kładki z obiektem, regulacja istniejącej studni kanalizacyjnej na skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej – Głogowska, oczyszczenie studni kanalizacyjnych i wpustów, umocnienie ażurami skarpy w rejonie studni kanalizacyjnych, poprawienie malowania miejsc postojowych dla osób z niepełnosprawnościami przy ul. Harcerzy Września, poprawienie podjazdów w rejonie miejsc postojowych dla osób z niepełnosprawnościami.

Jak informuje urząd miasta, inwestycja objęta jest 5-letnią gwarancją i rękojmią, licząc od dnia dokonania odbioru końcowego.

Przebudowa skrzyżowania ulic Kościuszki i Armii Krajowej polegała m.in. na budowie ronda turbinowego, który służy przede wszystkim do rozprowadzania ruchu lokalnego pomiędzy Ligotą i Piotrowicami. Powstał też tunel w ciągu ul. Kościuszki, który ma obsługiwać ruch tranzytowy.

Jak wspomnieliśmy, prace miały się pierwotnie zakończyć w czerwcu 2019. – Pierwotne opóźnienie podyktowane było w głównej mierze organizacją w Katowicach szczytu klimatycznego. Sami narzuciliśmy wykonawcy pewne spowolnienie robót – mówił w w lipcu 2020 roku Adam Kochański, naczelnik wydziału inwestycji UM Katowice.

Kolejne opóźnienia spowodowane były pracami dodatkowymi oraz epidemią koronawirusa. Występowały opóźnienia w produkcji materiałów budowlanych i ich dostawie. Wpływ na tempo prac miały też decyzje władz Katowic. – Chodzi o wytyczne w zakresie prowadzenia tymczasowej organizacji ruchu. Miasto waży czy jakaś bardzo radykalna zmiana organizacji ruchu jest do przyjęcia, czy nie i to zawsze jest kompromis. Jeżeli jako zamawiający mówimy wykonawcy, że większą wartością (niż termin zakończenia prac – przyp. red.) jest dbałość o płynność ruchu, to jest to nasza decyzja – tłumaczył Kochański.

W piątek zapytaliśmy buro prasowe UM Katowice kiedy ostatecznie znikną wszystkie zwężenia i ograniczenia na skrzyżowaniu przy Famurze. Odpowiedzi nie dostaliśmy.

Share and Enjoy !

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie wszystkie centra rekreacyjno-sportowe zawiesiły swoją działalność
Następny artykułCzy dowiemy się kiedykolwiek prawdy o tragedii smoleńskiej?