Trzecia fala pandemii dosłownie przykryła Polskę. Jak na razie potwierdzają się przypuszczenia pesymistów, że będzie ona gorsza od tej, z którą zmagaliśmy się jesienią. I choć przy obecnej liczbie zakażeń i zgonów wydaje się to trudne do uwierzenia, to już w maju sytuacja może się wyraźnie poprawić. Oczywiście pod kilkoma warunkami.
Po raz kolejny zaraza okazała się bardzo podstępna. O ile jeszcze w styczniu Polska notowała dziennie po ok. 6 tys. zakażeń, o tyle w czwartym tygodniu marca liczba ta podskoczyła pięciokrotnie – bijąc rekordy z jesieni i przekraczając 30 tys. zarejestrowanych przypadków na dobę. Te liczby doskonale ilustrują szybkość transmisji wirusa i jego nieprzewidywalność. Trzecia fala pandemii, która zaczęła wzbierać w lutym, zdecydowanie przyspieszyła na początku marca i w ciągu kolejnych tygodni dosłownie przykryła Polskę. …
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł
– wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów
na portalu wPolityce.pl.Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS