A A+ A++
  • James Bulger miał niespełna trzy lata, gdy został zamordowany przez dwóch 10-latków Roberta Thompsona i Jona Venablesa
  • Dawid J. jako 14-latek zgwałcił i udusił 13-letnią koleżankę z sąsiedztwa
  • Mary Flora Bell w wieku 11 lat zabiła dwóch chłopców – czteroletniego Martina Browna i trzyletniego Briana Howe
  • Josh Phillips w wieku 14-lat zabił swoją 8-letnią koleżankę. Zwłoki trzymał w swoim pokoju
  • Craig Price w wieku 15 lat zabił matkę i jej dwie córki – 8- i 10-latkę
  • Więcej takich historii przeczytasz na stronie Onet.pl

W sprawie zabójstwa Patrycji na jaw wychodzą coraz to nowe szczegóły. Z tego, co już wiemy – Patrycja i Kacper byli parą. Rodzice dziewczyny mówili w mediach, że 15-latka traktowali jak członka rodziny. Także rodzice Kacpra opowiadali, że ich dziecko było spokojnym chłopcem, który nie zadawał się z żadnym podejrzanym towarzystwem i nie sprawiał większych kłopotów.

Okazało się, że przed morderstwem Kacper i Patrycja rozstali się. Z doniesień medialnych wynika, że powodem mogła być ciąża dziewczyny. 15-latek być może przestraszył się odpowiedzialności, przerosła go wizja ojcostwa, dlatego zabił. Doniesienia te nie są jednak potwierdzone przez śledczych. Wiadomo natomiast, że Kacper zabił Patrycję przy pomocy noża, zadając wiele ciosów, z czego śmiertelny okazał się ten zadany w serce. Miał też poderżnąć gardło dziewczynie.

Poszukiwania nie trwały długo – Patrycja zaginęła we wtorek, a jej ciało, przykryte kartonem, znaleziono w środę. W akcji policji brał udział sam Kacper, który początkowo nie przyznał się do winy. Dopiero później potwierdził, że to on zabił 13-latkę.

Przyjaciele i rodzina 13-letniej Patrycji uczcili pamięć dziewczynki

Przyjaciele i rodzina 13-letniej Patrycji uczcili pamięć dziewczynki

Foto: Paweł Pawlik / Onet

Przyjaciele i rodzina 13-letniej Patrycji uczcili pamięć dziewczynki

Na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje poniesie Kacper. W dniu popełnienia przestępstwa miał 14 lat, urodziny miał następnego dnia. Zgodnie z polskim prawem, dopiero 15-latek może odpowiadać jako osoba dorosła, a więc może być skazany na więzienie. Nastolatek prawdopodobnie nie trafi więc za kratki, tylko do zakładu poprawczego. Sąd może umieścić go tam do 21. roku życia.

Historii równie szokujących, w których dziecko zabija dziecko, jest więcej.

Morderstwo Jamesa Bulgera

James Bulger miał niespełna trzy lata, gdy został zamordowany przez dwóch 10-latków Roberta Thompsona i Jona Venablesa. Do zbrodni doszło w 1993 r. w Walton koło Liverpoolu.

Tego dnia matka Jamesa zabrała go ze sobą na krótkie zakupy. Zazwyczaj woziła dziecko w wózku, ale zakupy miały trwać krótko, więc zrezygnowała z tego. Weszła do sklepu mięsnego, a chłopca zostawiła pod drzwiami.

Właśnie wtedy zobaczyli go Robert i Jon. Powinni być w szkole, ale tego dnia wybrali się na wagary. Dzieci już wcześniej sprawiały problemy, w centrum handlowym ukradli ze sklepów kilka drobnych rzeczy – słodycze i małe zabawki.

Do dziecka, stojącego pod drzwiami sklepu i czekającego na mamę, nie trzeba było wiele mówić. Wystarczyła krótka zachęta 10-latków i niespełna trzyletni James podreptał za nimi. Robert i Jon wyprowadzili chłopczyka z centrum handlowego, po czym wrzucili do płytkiego kanału. Chłopiec próbował uciec oprawcom, ale ci znaleźli go i prowadzili dalej w stronę torów, cały czas się nad nim znęcając.

Foto: Peter Leee / Shutterstock

Dzieci przeszły trasę liczącą kilka kilometrów. W tym czasie widziało je kilkadziesiąt osób, jednak nikt nie zainterweniował – każdy wziął trójkę dzieciaków za rodzeństwo.

W tym czasie matka Jamesa zaalarmowała już ochronę centrum handlowego o zaginięciu syna. Poszukiwania trwały na terenie centrum, a po mieście jeździły samochody, które przez megafony ogłaszały zaginięcie niespełna 3-letniego blondyna z niebieskimi oczami.

Robert i Jon dotarli w końcu do torów z małym Jamesem. Ich plan zakładał, że położą chłopca na trasie pociągu i poczekają, aż ten go rozjedzie. Dziecko jednak cały czas wstawało. 10-latkowie zaczęli go więc torturować. Rzucali w niego kamieniami, bili metalowym prętem, do oka wlali niebieską farbę, skakali po ciele, a nawet po głowie. Do ust siłą wkładali baterie, a jeden z morderców rzucił na głowę Jamesa kilkukilogramowy kawałek metalu.

Ciało chłopczyka zostało rozjechane przez pociąg, co – … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRodzinne Podolany: kolejne budynki, nowi mieszkańcy
Następny artykułSamara Rodrigues de Almeida zawodniczką Radomki Radom