A A+ A++

Na jednej z grup ogłoszeniowych na Facebooku kilka dni temu jeden z internautów opublikował post: „Odstąpię przydział na mieszkanie w centrum miasta, z możliwością wykupu na własność za kwotę około 100 tys. zł. Wielkość mieszkania 100 m kw. Odstępne 70 tys. zł”.

“Witamy w Polsce, powodzenia w przetargu”

Ogłoszenie było enigmatyczne. Kilka osób zapytało mężczyznę o szczegóły. W prywatnych konwersacjach odpisywał, że „są to mieszkania na remont z przetargów spółdzielczych”. – A dzięki kontaktowi z prezesem mogę uzyskać takie mieszkanie za podane odstępne. Należy przeprowadzić remont w mieszkaniu i po roku można je wykupić na własność – napisał. Wysłał także dokument zawierający listę mieszkań. Zastrzegł, że do wyboru zostały tylko niektóre. Na liście są mieszkania z zasobów Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach, przeznaczone do remontu m.in. w budynkach przy ul. PCK, Słowackiego, Katowickiej.

Niektórzy mieli wątpliwości, czy cały proceder jest legalny, wtedy mężczyzna, który dał ogłoszenie, szybko kończył rozmowę słowami: „Witamy w Polsce. Powodzenia w przetargu”.

Młody katowiczanin, firma z wyrobami tytoniowymi 

Sprawdziliśmy, czy za ogłoszeniem kryje się prawdziwa osoba. Szybko ustaliśmy, że to młody mieszkaniec Katowic. Prowadził kiedyś sklep z wyrobami tytoniowymi, teraz ma zarejestrowaną inną działalność gospodarczą. Firma jest zarejestrowana w mieszkaniu w bloku na południu Katowic. Nie można się z nią skontaktować, bo nie posiada telefonu ani strony internetowej. 

Katowiccy urzędnicy, z którymi rozmawialiśmy o ogłoszeniu, nie ukrywają zaskoczenia, że ktoś w ten sposób szuka najemców komunalnych mieszkań. Zwłaszcza że chodzi o lokale wystawione na publiczną licytację. 

Miasto powiadomi prokuraturę 

– Bardzo poważnie podchodzimy do informacji mówiących o tym, że osoby trzecie mogłyby podejmować działania niezgodne z prawem w zakresie funkcjonowania miasta. Dlatego sprawę przekażemy niezwłocznie do prokuratury – mówi Maciej Stachura, naczelnik wydziału komunikacji społecznej. 

Dodaje, że w tego typu przypadkach należy zawsze informować organy ściągania, ponieważ nie da się wykluczyć, że tego typu ogłoszenia mogą być próbą wyłudzenia pieniędzy od osób poszukujących mieszkań. – Zdajemy sobie sprawę, że kwestia najmowania lokali miejskich cieszy się w każdym mieście dużą popularnością wśród mieszkańców. Dlatego tak ważne jest w tych kwestiach wdrożenie transparentnych i jasnych kryteriów ich przydzielania. W opisywanym przypadku kryterium przyznania lokalu jest wylicytowanie najwyższej stawki czynszu za metr kwadratowy w przetargu. Procedura ta jest jawna i podawana do informacji publicznej – przypomina naczelnik. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBadanie: leki przeciwwirusowe nieskuteczne w walce z COVID-19
Następny artykułJak złagodzić objawy menopauzy?