A A+ A++

– Chcemy naszą modlitwa objąć wszystkie ofiary, prosząc Pana Boga dla nich o pokój, ale i też oto, aby dzięki ludziom mogli doświadczyć miłości i form wsparcia, zarówno duchowego, jak i materialnego – powiedział podczas wieczornej Mszy św. w katedrze polowej bp Wiesław Lechowicz. Dziś Kościół przeżywa po raz 5. Dzień Modlitwy i Pokuty za Grzech Wykorzystywania Seksualnego Małoletnich.

W homilii ks. Jan Dohnalik, delegat Biskupa Polowego WP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, nawiązując do rosyjskiej agresji na Ukrainę, podkreślił, że największą raną w sercu współczującego człowieka pozostawia krzywda dzieci, które tracą swoją beztroską niewinność i poczucie bezpieczeństwa.

– Wiemy, że te rany zadane przez ostrzał czy bombardowania, jeśli nie są śmiertelne to zostaną uleczone. Rany ducha będą dużo dłużej boleć – powiedział duchowny. – Te zranienia wewnętrzne też wymagają opatrunków i długiego leczenia. Podobnie jest z krzywdą, jakiej doświadczają dzieci i młodzież w wielu wspólnotach, którzy też zaufali, że są bezpieczni, że mogą spokojnie się rozwijać a znalazł się ktoś, kto jest jak dywersant w czasie wojny i wkradając się w szeregi czyni krzywdę i spustoszenie – stwierdził ks. Dohnalik.

Duchowny przekazał słowa jednej ze skrzywdzonych osób, która prosiła o to, by powiedział o tym, jak należy traktować osoby dotknięte dramatem molestowania. – Usłyszałem: „proszę powiedzieć, że trzeba nas przyjąć i wysłuchać, bo najbardziej boimy się tych ludzi pobożnych, którzy nas od razu potępiają, nie wierząc, że to co mówimy jest prawdą, bo dotyczy to osoby księdza, zakonnika, jakiegoś lidera w Kościele”.

Ks. Dohnalik podkreślił, że drugą w kolejności potrzebą osób skrzywdzonych jest właściwa reakcja na zło. – Trzeba zareagować na krzywdę i stworzyć środowisko, które uniemożliwi powtórzenie się dramatu. Bo jeśli takiej reakcji nie będzie, to może zdarzyć się, że następnym skrzywdzonym będzie ktoś z naszych bliskich – przekonywał.

Trzecim warunkiem jest, aby nie traktować osób skrzywdzonych, jak ofiary, które nigdy nie uleczą się z traumy molestowania. – Każda z tych osób, jeśli zostanie wysłuchana, jeśli zostanie podjęta mądra pomoc, jeśli umiemy jej towarzyszyć, to wtedy nabierze tej ufności, że jest nadzieja i otworzy się na miłość, która potrafi uzdrawiać – powiedział duchowny.

Eucharystię koncelebrował ks. płk SG Zbigniew Kępa, duszpasterz Osób Pokrzywdzonych, Ich Rodzin oraz Wspólnot Zranionych Przestępstwem, który przed rozpoczęciem Eucharystii przewodniczył nabożeństwu drogi krzyżowej z rozważaniami przygotowanymi przez Biuro Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzęstochowa – ekumeniczna modlitwa o pokój
Następny artykułBp Marczak: prosimy o nawrócenie dla wszystkich, którzy skrzywdzili nieletnich