A A+ A++

– Pomoc dla Ani zaczęła się od akcji związanej z szyciem maseczek – mówi Katarzyna Prokopyszyn. Dziś w Rozmowie na 96 FM o czynieniu dobra, które niejedno ma imię. Społeczniczka, zaangażowana w wiele akcji charytatywnych była gościem Macieja Noskowicza.

Gość Radia Index działa m.in. na rzecz Ani Orłowskiej. Półroczna zielonogórzanka zmaga się z SMA, czyli rdzeniowym zanikiem mięśni. Ostatnio trafiła do szpitala z niewydolnością oddechową. Jak się czuje obecnie?

Ma zapalenie płuc, czeka na kolejne badania. Co możemy zrobić? Wszyscy mogą wysyłać SMS, wpłacać przysłowiową złotówkę. Terapia genowa musi być podana jak najszybciej. Czas nam ucieka. Dziewczynka rośnie, coraz więcej waży, a rodzice nie będą jej głodzić. 13,5 kg to maksymalna waga, w jakiej można podać terapię genową.

Do zebrania wciąż pozostaje jeszcze olbrzymia kwota, niespełna 7 mln zł. Całość terapii to koszt ok. 9,5 mln zł. Wcześniej Katarzynę Prokopyszyn mieszkańcy mogli zapamiętać m.in. z szeroko zakrojonej akcji szycia maseczek, tuż po wybuchu pandemii koronawirusa.

Akcja Ani zaczęła się od tego, że na “Maseczkach Zielona Góra” napisano, czy wesprzemy Anię. Otworzyliśmy licytacje i tak to się rozrosło. Potem przyszły kolejne dziewczyny, które wspierają dzieci chore na SMA, właściwie z całego świata.

Katarzyna Prokopyszyn uważa, że Zielona Góra to miasto, którego mieszkańcy są chętni do niesienia pomocy. Więcej o pomaganiu na portalu wZielonej.pl. Tam znajdziecie całą rozmowę.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPaństwo Islamskie przyznało się do zamachu w Bagdadzie. Zginęły 32 osoby
Następny artykułRemont goni remont