To nie jest katolickie, biskupi muszą mieć wolność nauczania i podejmowania decyzji – mówi kard. Marc Ouellet, komentując zamiary niemieckiego Kościoła, który wbrew negatywnej opinii Stolicy Apostolskiej, nadal chce utworzyć Radę Synodalną jako organ zarządzający wspólnotą wiernych. Może to być praktyka innych Kościołów, ale nie nasza. Ponieważ to niezgodne z katolicką eklezjologią i wyjątkową rolą biskupów – powiedział szef watykańskiej dykasterii w wywiadzie dla portalu Omnes.
Krzysztof Bronk – Watykan
Kanadyjski purpurat stoi na czele Dykasterii ds. Biskupów i obok kardynałów Parolina i Ladarii jest jednym z sygnatariuszy zatwierdzonego przez Papieża listu, w którym Stolica Apostolska przestrzega niemiecki Kościół przed powołaniem Rady Synodalnej. Tamtejszy episkopat nie dostosował się do poleceń Watykanu. Jego przewodniczący oświadczył, że biskupi nie rezygnują z powołania Rady i że uda im się to pogodzić z Kodeksem Prawa Kanonicznego.
W wywiadzie dla hiszpańskiego portalu kard. Ouellet negatywnie ocenił również niemiecką Drogę Synodalną, która postulowała powołanie Rady. Ta droga powoduje podziały zarówno w Kościele, jak i między biskupami, sieje zamęt wśród ludu Bożego – uważa prefekt Dykasterii ds. Biskupów.
Warto zauważyć, że w podobnym tonie wypowiada się o Drodze Synodalnej w Niemczech również Papież. W wywiadzie dla agencji Associated Press zauważył, iż została ona zideologizowana. „Niebezpieczeństwo polega na tym – powiedział Franciszek – że coś bardzo ideologicznego wkrada się do środka. Kiedy ideologia wchodzi w procesy kościelne, Duch Święty się wycofuje, ponieważ ideologia bierze górę nad Duchem Świętym”. Papież zauważył, że niemieckie doświadczenie nie okazało się pomocnym. Jego zdaniem był to proces zbyt elitarny, bez faktycznego zaangażowania ludu Bożego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS