A A+ A++

Przekop Mierzei Wiślanej to kontrowersyjna inwestycja, która ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Można ich znaleźć w każdym elektoracie – PiS, PO czy Lewicy. Wbrew obiegowym opiniom, nie jest to pomysł PiS-u, ani tylko jego wykonanie. Przekopać Mierzeję Wiślaną planował już Stefan Batory, kanclerz Niemiec Otto von Bismarck, a także Eugeniusz Kwiatkowski, słynny budowniczy Gdyni. Prace dokumentacyjne nad przekopem rozpoczęły się w 2008 r., za rządów PO-PSL.

Dzisiaj jednak pytanie – kopać czy nie kopać – nie ma już sensu, bo inwestycja jest grubo zaawansowana. Dziś należy postawić inne pytanie: jak w przyszłości najlepiej wykorzystać kanał dla dobra całego regionu i kraju?

W tym tygodniu pisaliśmy w “Wyborczej”, że rząd PiS przeznaczył na budowę kanału 2 mld zł, ale skąpi pieniędzy na modernizację portu w Elblągu, dla którego ten kanał jest budowany i zrzuca to zadanie na miasto Elbląg. Trudno o bardziej krótkowzroczną i nielogiczną politykę. Bez dostępu do portu w Elblągu i jego rozbudowy (koszt inwestycji to 190 mln zł – to ok. 1/3 budżetu Elbląga) kanał nie będzie miał żadnego ekonomicznego sensu.

Jarosław Kaczyński wielokrotnie przemawiając w Elblągu zapewniał, że kanał ma służyć rozwojowi tego miasta. Dziś wygląda na to, że ma służyć tylko temu, żeby politycy PiS z pompą go otworzyli. A ty, Elblągu, martw się sam, co dalej z tym fantem zrobić.

Przekop to wielka inwestycja, która na pewno stanie się atrakcją turystyczną i może przyczynić się do rozwoju turystyki i gospodarki w całym regionie nadzalewowym. Potrzebne są jednak do tego plan i środki, których na razie nie widać.

Nie chodzi tylko o rozbudowę portu w Elblągu, ale również modernizację małych portów i bazy turystycznej w gminach nad Zalewem Wiślanym – w Tolkmicku, Kadynach, Fromborku etc. Bo kanał w przyszłości przyciągnie w te rejony wielu żeglarzy i turystów. Być może trzeba będzie zrekonstruować urokliwą kolej nadzalewową – kiedyś atrakcję regionu, a dziś zarośniętą.

Samorządy województwa pomorskiego i warmińsko-mazurskiego zrealizowały w ostatnich latach wspólnie unijną inwestycję pod nazwą Pętla Żuławska. Za unijne środki odnowiono wiele portów, nabrzeży i przystani. Inwestycja nie przyciągnęła jednak tłumów żeglarzy na Żuławy. To może się zmienić za sprawą kanału, który otworzy nowe możliwości żeglugi po Bałtyku, Zalewie, Żuławach i Wiśle.

Warto więc, żeby władze obu województw zaczęły myśleć nad rozwojem gmin leżących, nad ich wspólnym, Zalewem Wiślanym po wybudowaniu kanału, bo jak widać władze centralne nie mają w tej sprawie perspektywicznego spojrzenia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzęstochowskie24: Święto Miłosierdzia Bożego
Następny artykułPrezydent Olsztyna: Nadchodzi dekada inwestycji w człowieka i w kulturę