Po trwającej kilka miesięcy antyaborcyjnej kampanii Fundacji Nasze Dzieci – Edukacja, Zdrowie, Wiara Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny sprawdziła, jakie są jej efekty.
– Ludzie dużo pisali o kampaniach Fundacji Nasze Dzieci, zwracali uwagę, że jest irytująca, nachalna, że musiała kosztować majątek. Same też non stop natykałyśmy na plakaty z płodem w macicy w kształcie serca – mówi Kamila Ferenc, koordynatorka zespołu prawnego Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. – Okazuje się, że kierując przekaz w nieodpowiedni sposób, można odbiorców do niego zniechęcić.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS