A A+ A++

Erling Haaland był jednym z głównych bohaterów letniego okna transferowego w 2022 roku. Finalnie norweski napastnik przeniósł się z Borussii Dortmund do Manchesteru City za 60 mln euro, ale nie był to jedyny klub, który się nim interesował. W tym gronie znajdował się też m.in. Real Madryt, FC Barcelona, PSG czy Liverpool. Ten sezon w wykonaniu Norwega jest niemalże wyśmienity – po 34 meczach we wszystkich rozgrywkach ma 33 gole i pięć asyst, i bije kolejne rekordy.

Zobacz wideo
Minister sportu o zwolnieniach z wuefu. “To patologia. Powinno być odwrotnie”

Erling Haaland mógł trafić do Bayernu Monachium. Dlaczego nie wyszło? “Spore ryzyko”

Oliver Kahn rozmawiał z francuskim dziennikiem “L’Equipe” przed rewanżowym meczem Bayernu Monachium z Paris Saint-Germain w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Prezes mistrzów Niemiec zdradził, że Erling Haaland mógł pozostać w Bundeslidze i zdradził, dlaczego transfer do Bayernu Monachium nie wypalił. – Ogólny pakiet ekonomiczny był ogromny. Czasami przychodzi taki czas, gdy myślisz, że nie jesteś w stanie nadążyć za resztą. Nie będziemy robić czegoś, co zagraża stabilności ekonomicznej klubu. Inwestowanie dużych pieniędzy w jednego piłkarza to zawsze spore ryzyko – powiedział.

Erling Haaland był rozważany przez Bayern Monachium pod kątem długoterminowego zastąpienia Roberta Lewandowskiego. W specjalnym filmie stworzonym przez Viaplay mogliśmy się dowiedzieć, że Bayern Monachium znalazł się tuż za Manchesterem City w specjalnym zestawieniu, które miało wskazać, do którego klubu Norweg najbardziej pasuje. Warto dodać, że Robert Lewandowski, zdaniem dziennikarzy “Bilda”, myślał o odejściu z Bayernu już w 2021 roku, gdy Hasan Salihamidzić otwarcie mówił o zainteresowaniu Haalandem.

Kontrakt Erlinga Haalanda z Manchesterem City jest ważny do końca czerwca 2027 roku, ale niewykluczone, że Norweg zmieni klub dużo wcześniej. Od lata 2024 roku w życie wchodzi klauzula wykupu, która pozwala odejść Haalandowi za 200 mln euro. Rafaela Pimenta, agentka Norwega mówi otwarcie o chęci transferu do Realu Madryt. – Jest Premier League. Ale jest też Real Madryt. Mają w sobie coś własnego, tę magię. Nie wygrywają rozgrywek ligowych, ale to, co robią w Lidze Mistrzów, jest niesamowite. Jest to kraina marzeń dla każdego piłkarza – mówiła Pimenta.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPo naukę do Lublina
Następny artykułПутін вбиває із задовленням: Олевський перерахував кого і назвав причини