A A+ A++

Do niedawna w polskim show biznesie macierzyństwo było przedstawiane jako sielanka. Gwiazdy pojawiały się w sesjach okładkowych ze słodkimi bobasami w ramionach i rozpływały się w wywiadach nad tym, jak bardzo czują się teraz spełnionymi kobietami i jak ogromną frajdą i radością są dzieci. Mówienie o tym, że bycie mamą to również ogromne zmęczenie, stres i chwile frustracji nie było mile widziane. Całkiem niedawno ta narracja zaczęła się zmieniać i celebrytki oraz gwiazdy coraz częściej mówią także o ciemnych stronach posiadania dziecka.

Magda Mołek w głośnym wywiadzie opowiedziała o potwornym zmęczeniu po narodzinach drugiego syna, Anna Lewandowska zdradziła, jak ciężko było jej w pierwszych tygodniach po urodzeniu Klary i jak trudny był jej pierwszy poród. Ostatnio zaś Tatiana Okupnik w serii nagrań publikowanych na Instagramie opisała swoje trudne doświadczenia z ciążą i porodem.

Agnieszka Kaczorowska w rozmowie z “Vivą!” nie pochwala takiego sposobu mówienia o macierzyństwie:

Nie lubię tej narracji, która teraz bardzo często pojawia się w internecie wśród gwiazd, znanych influencerów, blogerów czy w ogóle wśród młodych rodziców, którzy “żartują”, jak to macierzyństwo jest straszne, trudne, wyczerpujące. Kiedy dziewczyna zajdzie w ciążę, koleżanki “żartują”: “Ale wpakowałaś się na minę”. Takie heszki, heheszki. Denerwuje mnie to. Ktoś może powiedzieć, że nie mam dystansu. Wręcz przeciwnie. Uważam, że to, co myślimy, nawet kiedy żartujemy, zapisuje się w naszej podświadomości i nasze dziecko czy w brzuchu, czy obok nas też to czuje. Nie podoba mi się mówienie o macierzyństwie w kategoriach: jakie to straszne, jaka to męczarnia dla rodziców.

Jednocześnie tancerka zapewnia, że wraz z mężem nie korzystają z pomocy niani i starają się sami radzić sobie w roli rodziców:

Założyliśmy, że nie chcemy osób trzecich. Pomaga nam babcia, zwłaszcza moja mama, bo po prostu jest na miejscu, mieszka w Warszawie. Kiedy tylko ją prosimy, zawsze nas wspiera. Ale to są bardzo krótkie momenty, kiedy musimy gdzieś jechać obydwoje. Poza tym staramy się tak dopasować, że przy Emi jestem ja albo Maciek. To my jesteśmy rodzicami, to my chcemy wychowywać naszą córkę. Zdecydowaliśmy się na dziecko, bo chcieliśmy się nim zająć. Zawodowo swoje zrobiliśmy i jeszcze zrobimy, a teraz jest czas na bycie rodzicami. To jest dla nas priorytetowe.

Swój przekaz o pozytywnym myśleniu o macierzyństwie Agnieszka Kaczorowska zamieściła także na Instagramie:

ZAMIENIAM.❤️
🔺”Mam dość.” na „Mam siłę”.
🔺 „Jestem wykończona” na „Kiedyś odeśpię, teraz mam inne zadanie.”
🔺 „Jestem uziemiona” na „Moje dziecko mnie potrzebuje”
🔺 „Nie mam czasu dla siebie” na „Jak mogę się zorganizować, aby znaleźć chwilę tylko dla mnie?”
🔺 „Wszystko się skończyło” na „wszystko się zaczęło”.
🔺 „Ciężkie jest życie mamy.” na „Bycie mamą to super przygoda”.
🔺 „Jestem ze wszystkim sama” na „Kogo mogłabym poprosić o pomoc?”
🔺 „Moje dziecko jest teraz nie do zniesienia” na „Moje dziecko ma teraz czas pełen wyzwań”. 🔺 „W co ja się wpakowałam” na „To dla mnie dobra lekcja”. 🔺 „Muszę odpocząć od dziecka/dzieci.” na „Znajduję sposób na odpoczyw … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSukulenty – rośliny dla zapracowanych i zapominalskich. Jak pielęgnować sukulenty, podlewać i nawozić?
Następny artykułMiasto ponownie uruchomiło przyciski dla pieszych na rudzkich skrzyżowaniach