A A+ A++



Rząd zapewnia, że nie ma zagrożenia i powodu, by już teraz rozdawać tabletki z jodkiem potasu, a w sytuacji zagrożenia skażeniem radioaktywnym, nie będzie problemu z dostępem do nich. Endokrynolog prof. Marcin Barczyński – w rozmowie z redakcją portalu „Twoje Zdrowie” – tłumaczy do czego może doprowadzić sięganie po preparaty z jodkiem potasu na własną rękę.

Marcin Czarnobilski, twojezdrowie.rmf24.pl: Na czym polega działanie jodku potasu? W jaki sposób chroni organizm przed groźnym promieniowaniem?

Prof. dr hab. n. med. Marcin Barczyński, endokrynolog: Jodek potasu to jest tak zwany stabilny jod. Tarczyca wychwytuje go i na tej podstawie produkuje hormony tarczycy. W sytuacji w której pojawia się chmura radiacyjna zawierająca jod promieniotwórczy, tarczyca go bardzo chętnie wyłapuje no i niestety jest narażona na skutki działania tego promieniotwórczego jodu. Głównie chodzi o ryzyko indukcji nowotworów tarczycy, zwłaszcza u dzieci i u młodych osób dorosłych to ryzyko jest największe. W sytuacji w której mamy realne zagrożenie takim jodem promieniotwórczym, kiedy ta chmura radiacyjna znajduje się na obszarze gdzie mieszkamy, zażycie wcześniej takiej tabletki ze stabilnym jodem, prawie całkowicie blokuje wychwyt jodu w tarczycy i ogranicza naszą ekspozycję na ten jod promieniotwórczy. 

Czy jodek potasu można zażywać już teraz profilaktycznie?

Zobacz również:

​Jodek potasu – czym jest i kiedy się go stosuje?

​Jodek potasu - czym jest i kiedy się go stosuje?

Absolutnie nie powinniśmy zażywać jodku potasu profilaktycznie. To możemy zrobić bezpośrednio przed narażeniem na jod promieniotwórczy, żeby tę tarczycę zablokować, natomiast profilaktycznie nie jest to uzasadnione, ponieważ potencjalnie możemy wywołać więcej szkód dla organizmu niż pożytku. Pamiętajmy, że po przyjęciu takiego jodku potasu – czy to w formie płynu Lugola czy tabletki – mogą wystąpić różnego rodzaju objawy niepożądane. One mogą dotyczyć np. układu sercowo-naczyniowego. Jeśli rozwinie się nadczynność tarczycy, to zwłaszcza osoby starsze, mogą mieć zaburzenia rytmu serca. Mogą również pojawić się objawy żołądkowo-jelitowe, reakcje alergiczne, bo niektóre osoby są uczulone na jod – może być wysypka, świąd, mogą się wystąpić stany zapalne ślinianek itp. 

Chciałem zapytać o przeciwwskazania. Kto kategorycznie nie może przyjmować jodku potasu?

Nie jest wskazane zażywanie jodku potasu na pewno u kobiet w ciąży, u kobiet karmiących, a także u wszystkich osób, które są uczulone na jod. 

Jak wygląda dawkowanie jodku potasu? Od czego zależy? Od wieku?

Dawkowanie jodku potasu zależy od wieku i masy ciała. Przykładowo, tabletka jodku potasu zawiera 25 mg. Dla osób dorosłych zalecane jest zażycie dwóch tabletek, w takiej sytuacji narażenie na jod promieniotwórczy, czyli 50 mg. U osób między trzecim, a dwunastym rokiem życia będzie to 25 mg, czyli jedna tabletka, U noworodków: 1/4 tabletki, u dzieci między pierwszym, a trzecim rokiem życia: pół tabletki. 

Czy jod zawarty w jedzeniu również może jakoś chronić przed promieniowaniem?

Jod, taki właśnie stabilny może występować w produktach spożywczych, np. rybach, w wodzie mineralnej, ale to są nieduże ilości. Tutaj w tych dawkach blokujących tarczycę, mówimy o dawkach miligramowych – nie mikrogramowych, które spotykamy w pożywieniu, a więc jest to zupełnie inny przedział wartości – tysiąckrotnie różny. 

A co ze słynnym płynem Lugola? Czy ma on inne – lepsze lub gorsze – działanie niż tabletka? 

To jest praktycznie to samo, bo jest to roztwór jodu w jodku potasu właśnie – tylko w formie płynnej. Niektórym łatwiej jest zażyć jod w takiej formie. Ale niektórzy mogą mieć problem z dawkowaniem, z tym ile tych kropel trzeba zażyć. 

Jodku potasu w tabletkach – jak zapewnia rząd – powinno wystarczyć w razie zagrożenia nuklearnego. Jednak niektóre osoby, mogą spanikować i próbować zdobyć go na własną rękę… 

Zobacz również:

Płyn Lugola. Jak działa? Endokrynolog tłumaczy

Płyn Lugola. Jak działa? Endokrynolog tłumaczy

Sytuacja związana z promieniowaniem nad Polską jest cały czas monitorowana przez Polską Agencję Atomistyki i w sytuacji wystąpienia realnego zagrożenia związanego z jodem promieniotwórczym – taką chmurą radioaktywną wędrującą nad Polskę – będziemy o tym powiadomieni i będzie czas z wyprzedzeniem, przynajmniej tych 24 godzin, na zażycie tej tabletki czy spożycie płynu Lugola. Natomiast nieuzasadnione zażywanie profilaktyczne nie ma sensu, bo ten jod kumuluje się głównie na 24h i tak naprawdę po tygodniu czy po dwóch tygodniach, tego oczekiwanego efektu już nie będzie, a działania niepożądane – o których wspominałem – mogą wystąpić – przede wszystkim indukcja schorzeń autoimmunologicznych tarczycy w postaci nadczynności mogąca prowadzić – zwłaszcza u osób starszych – do dekompensacji krążenia i do powikłań różnego rodzaju – łącznie ze zgonem – jeżeli ktoś będzie miał zaburzenia rytmu serca i dojdzie do zatrzymania krążenia. 

Dlaczego w pierwszej kolejności mówi się o dystrybucji tych tabletek do szkół dla dzieci?

Tarczyca dzieci jest najbardziej narażona. Na drugim miejscu – młode osoby dorosłe, czyli takie w wieku 18-20 lat. U tych osób ryzyko wystąpienia raka tarczycy – na skutek ekspozycji na dużą dawkę promieniowania jonizującego związanego z jodem promieniotwórczym – jest największe. Ten efekt nie ujawnia się po miesiącu czy po roku, a z reguły po kilkunastu, kilkudziesięciu latach. I te młode osoby właśnie dożywają tego wieku i u nich ten rak tarczycy może się rozwinąć. 

Zobacz również:

Co z dystrybucją tabletek jodku potasu? MSWiA odpowiada

Co z dystrybucją tabletek jodku potasu? MSWiA odpowiada

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWyniki NBA: Falstart Hornets, pokaz siły Celtics
Następny artykułŚląsk Wrocław – Warta Poznań