A A+ A++

Powracamy do tematu zderzenia grodziskiego autobusu miejskiego z ogrodzeniem przy ul. Dalekiej. Pierwsze informacje przekazane przez policję mówiły, że w pojedzie jechał sam kierowca, z czym nie zgadzali się czytelnicy komentujący artykuł. Jak więc było naprawdę?

Czytelnicy pisali, że w autobusie podróżowało kilkoro pasażerów, otrzymaliśmy również telefony w tej sprawie. Po przerwie świątecznej dopytaliśmy więc na policji o przebieg zdarzeń.

– Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, nikogo poza kierowcą tam nie było. Ponadto nikt nie ucierpiał. Stąd informacja, że w autobusie nie było pasażerów. Po prostu bezpośrednio po zdarzeniu opuścili oni pojazd – wyjaśnia asp. sztab. Katarzyna Zych, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim. – Żaden z pasażerów nie złożył na policji zawiadomienia – dodaje.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWincenta – kompletnie pijany zabił pieszego
Następny artykuł29. Bieg 1920 na trasie Ossów – Radzymin – ruszyły zapisy