A A+ A++

Autor: kurier-kolski.pl | 10.04.2020

Kolski burmistrz dr Krzysztof Witkowski próbuje odzyskać do miejskiego budżetu środki, które zostały utracone na skutek działania jego poprzednika. Zgodnie z kodeksem pracy, od poprzedniego burmistrza można było żądać maksymalnej kwoty jego 3-miesięcznego wynagrodzenia, a więc ok. 36.000 zł. Sprawa dotyczy wypłaconych świadczeń zwolnionym pracownikom (które pokrył Urząd Miejski z tytułu niezgodnych z prawem działań związanych z rozwiązaniem z nimi umów o pracę). 

Ostatniego dnia stycznia br. została podpisana ugoda z poprzednim burmistrzem, gwarantująca zwrot do miejskiej kasy 18 tys. zł. Z tej kwoty 10 tys. zł już zasiliło budżet, a brakujące 8 tys. – w myśl ugody – będzie spłacane w ratach.
To kolejna ugoda podpisana z poprzednim włodarzem. Wcześniej udało się odzyskać do budżetu kilka tysięcy zł, stanowiące części kwoty wypłaconej jednej z byłych pracownic z tytułu odszkodowania za mobbing.
Przypomnijmy tylko, że Urząd Miejski i jednostki podległe wypłaciły łącznie odszkodowania na kwotę kilkuset tysięcy złotych.

Budynek Sądu Rejonowego w Koninie – siedziby Wydziału Pracy. Arch. Redakcji

Odzyskanie pieniędzy utraconych na odszkodowania pracownikom miejskim na skutek działań swojego poprzednika, obecny burmistrz Krzysztof Witkowski obiecał jeszcze w czasie kampanii wyborczej.

Źródło: UM w Kole

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWarszawa: Stacja Metro Centrum zamknięta. Podejrzenie złamania kwarantanny
Następny artykułJest nowy polski wynalazek do darmowej dezynfekcji rąk