A A+ A++

– Inwestycja zanim jeszcze została oddana do użytku, budziła bardzo duże zainteresowanie. Z najnowszych danych wynika, że tylko w przeciągu 4 dni ten szlak przemierzyło ponad 6 tysięcy rowerzystów – cieszy się Izabela Grela, naczelnik wydziału informacji i promocji Jastrzębia.

Tak to się zaczęło

Pięć samorządów leżących bezpośrednio przy granicy polsko-czeskiej postanowiło z problemu zamykanych i niewykorzystanych linii kolejowych stworzyć unikatowy transgraniczny produkt turystyczny. Tak powstał pomysł stworzenia Żelaznego Szlaku Rowerowego, łączący Godów, Jastrzębie-Zdrój, Zebrzydowice, Piotrowice k. Karwiny i Karwinę.

Zobacz także

Cała pętla liczy niemal 55 kilometrów. – To bardzo piękna i widokowa trasa, a przy tym łatwa dla wszystkich: i dzieci i osób dorosłych, starszych, którzy mają problem z jazdą po pagórkach. To ważna inwestycja nie tylko dla społeczności Jastrzębia, ale i okolic. Czekaliśmy na nią długo – podkreśla Anna Hetman, prezydent miasta.

Trasa ma szerokość 2,5 metra, na terenie Jastrzębia 8 km ciągnie się poprzez wąwozy i nasypy o wysokości nawet kilkunastu metrów.

Wzdłuż całej trasy znajdują się punkty, w których można odpocząć – 4 duże i kilka mniejszych. – Co kilkaset metrów mamy miejsce na ławki i kosze na śmieci, bądź wiaty wypoczynkowe. Oprócz tego dodatkową atrakcję w formie pumptrucku w miejscu dawnej stacji Jastrzębie Ruptawa, dla użytkowników którzy szukają dodatkowych wrażeń – wymienia oficer rowerowy miasta, Jarosław Piechaczek.

I jak dodaje, trasa jest bezpieczna, zabezpieczona poręczami. – Uczulamy jednak na odcinki, gdzie ścieżka przecina jezdnię. W tym miejscach prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności.

Budowa trwała 14 miesięcy

Wykonawcy mieli nie lada wyzwanie już na początku inwestycji. Trudny, podmokły teren nastręczał trudności w pracy z ciężkim sprzętem. – Sam nie wierzyłem, że kiedykolwiek to skończymy. Długo walczyliśmy z osuwającymi się skarpami. To ogrom i duży nakład pracy, którego użytkownicy nawet sobie nie wyobrażają – podkreślają.

Dodatkowym wyzwaniem było duże zainteresowanie inwestycją. – Trzeba było pilnować nawierzchni, żeby nikt jej nie uszkodził.

Nowoczesna nawierzchnia

– Zaprojektowaliśmy nowoczesną trasę wykorzystującą materiały, które na terenie województwa śląskiego są po raz pierwszy w takiej ilości stosowane. Stworzyliśmy wodoprzepuszczalną nawierzchnię, co oznacza, że w okresach jesiennych i wiosennych ta trasa rowerowa będzie bezpieczna i nawet w miesiącach zimowych, nie wymagająca dużych nakładów pracy, aby przygotować ją do użytku – Paweł Kuczyński, projektant i inżynier kontraktu.

Po czeskiej stronie konieczne korekty

Okazuje się, że czeski odcinek Żelaznej Trasy Rowerowej nastręcza użytkownikom pewnych trudności. – Wskazaliśmy kilka miejsc naszym czeskim partnerom, gdzie rowerzyści mogą mieć problemy z nawigacją. Niebawem naniesiemy sygnał GPS na całą trasę, pomocny w razie gdyby ktoś się zgubił. Ponadto będzie też przewodnik i aplikacja na telefon, która ułatwi poruszanie się po szlaku – zaznacza Jarosław Piechaczek.

Wartość jastrzębskiej inwestycji to bagatela 21 mln 219 tys. zł, z czego 9 mln 105 tys. zł pokryły środki unijne. Całość pochłonęła 36 mln zł.

Strzałki wskażą drogę

Dla mieszkańców centralnych osiedli na ścieżkę najłatwiej będzie się dostać rowerami ulicą Przemysłową obok oczyszczalni. Dla potwierdzenia kierunku jazdy, na ulicy Jagiełły obok Ronda Ruptawskiego, został ustawiony drogowskaz – „strzała” kierująca na szlak. Dla mieszkańców Zdroju proponujemy dojazd ulicami Energetyków i Rozwojową.

Rowerzyści z odleglejszych miejscowości, którzy zechcą przywieźć swoje rowery samochodami, mogą przykładowo zaparkować na bezpłatnych parkingach przy ulicy Płonki (przy szkole podstawowej) lub przy przedszkolu w rejonie ulicy Czyża. Dojazd do tych parkingów prowadzi drogą wojewódzką nr 937 – ulicą Cieszyńską i trafienie do celu nie powinno być problemem. Z parkingów na szlak rowerzyści mogą dostać się ulicami Czyża lub Zdziebły. Na ulicy Cieszyńskiej na przedłużeniu ulicy Czyża został ustawiony kolejny drogowskaz – „strzała” kierująca na szlak.

Niezmotoryzowani rowerzyści z odleglejszych miejscowości mogą natomiast dotrzeć Kolejami Śląskimi do stacji Zebrzydowice. Z dworca kolejowego należy jechać drogą wojewódzką nr 937 w kierunku Marklowic Górnych. Po minięciu ronda, tuż przed wiaduktem Żelaznego Szlaku Rowerowego, należy skręcić w lewo w ulicę Skotnicką.

A Wy korzystaliście już z Żelaznej Trasy Rowerowej? Podzielcie się swoimi wrażeniami!

Zobacz galerię

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFundacja Gatesa niszczy afrykański rynek żywności
Następny artykułSpotkanie w sprawie Strategii Rozwoju Województwa Lubelskiego na lata 2021-2030