Dzisiaj, 21 czerwca (15:16)
Jak zorganizować wakacje przy tak wysokich cenach i ograniczonym budżecie? Gdzie jest taniej i na czym można zaoszczędzić? Przedstawicieli branży turystycznej są zgodni w jednym – planowanie urlopu z wyprzedzeniem pozwala obniżyć koszty. Tańsze, wbrew pozorom, mogą się okazać wakacje all inclusive. – Nie bójmy się także negocjować, zwłaszcza gdy na wakacje jedziemy w większej grupie – mówi Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystycznej.
Ceny z miesiąca na miesiąc idą w górę. Podrożały także wakacje. Jak pisaliśmy w Interii, w porównaniu do poprzedniego roku ceny wakacji w kraju wzrosły średnio o około 30 proc. Znaczący wzrost widać także w przypadku podróży zagranicznych – średnio o kilkanaście procent.
Mimo drożyzny Polacy zmęczeni dwoma latami z pandemią i obciążeni obawami w związku z wojną za naszą wschodnią granicą, chcą wreszcie wypocząć. Większość, bo 65 proc., planuje wakacje – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Polskiej Organizacji Turystycznej.
Ponad połowa badanych na letni wypoczynek przeznaczy jednak mniej niż dwa tysiące złotych.
Jak zorganizować wakacje przy tak wysokich cenach i ograniczonym budżecie własnym? Gdzie jest taniej i na czym można zaoszczędzić? Pytaliśmy przedstawicieli branży turystycznej.
Jeśli możemy zaplanować urlop z wyprzedzeniem, zróbmy to. Wtedy będzie taniej.
– W przedsprzedaży biura podróży oferują klientom rabaty sięgające nawet 40 proc., zniżki dla dzieci oraz pakiety innych korzyści, jak gwarancja niezmienności ceny, czy najniższej ceny. Już teraz możemy kupić w atrakcyjnych cenach wyjazdy na sezon zima 2022/23 i zaplanować ferie zimowe. Pod koniec lata rozpocznie się natomiast przedsprzedaż ofert na wakacje 2023 – mówi Interii Agata Biernat z wakacje.pl.
Od przedstawicieli branży słyszymy za to, że w te wakacje nie ma co liczyć na oferty last minute. Zwłaszcza w przypadku podróży zagranicznych czekanie do ostatniej chwili może się odbić na naszej kieszeni.
– Już w zeszłym roku obserwowaliśmy trend podnoszenia cen przed wylotem – z analizy wakacje.pl wynikało, że wycieczki rezerwowane na tydzień przed rozpoczęciem podróży były nawet o tysiąc złotych droższe niż te same, zamawiane trzy-cztery tygodnie wcześniej – mówi Interii Agata Biernat.
Kolejnym sposobem na obniżenie ceny wypoczynku jest zaplanowanie go poza sezonem.
– Jeśli nie jesteśmy ograniczeni czasem trwania roku szkolnego, zdecydujmy się na urlop przed wysokim sezonem lub tuż po nim. Wakacje w maju, czerwcu, we wrześniu czy październiku mogą być tańsze nawet kilkaset złotych od osoby niż ta sama wycieczka w lipcu, czy też w sierpniu. Pogoda w krajach basenu Morza Śródziemnego będzie równie piękna i pozwoli zarówno na plażowanie, jak i zwiedzanie. Także Bałtyk czy polskie góry są równie piękne w maju, czerwcu, czy wrześniu – zwraca uwagę Katarzyna Turosieńska Polskiej Izby Turystycznej.
Cena zależy także od kierunku. Jak pisaliśmy w Interii, wakacje w kraju będę kosztować najwięcej nad Bałtykiem. Nieco taniej będzie w górach, ale to mniej popularne miejsca mogą kusić bardziej atrakcyjnymi cenami, np. okolice polskich parków narodowych.
– Ze względu na sytuację w Ukrainie luźniej i pewnie nieco taniej będzie w Bieszczadach. Wielu turystów obawia się wyjazdów w tamte rejony ze względu na wojnę w Ukrainie, choć niepotrzebnie, bo jest tam bezpiecznie – mówi Interii przedstawicielka Polskiej Izby Turystycznej.
Jeśli koniecznie chcemy jechać nad Morze Bałtyckie, eksperci z branży radzą wybrać mniej znane kierunki. Ceny są wyższe w popularnych kurortach nad Bałtykiem jak Trójmiasto, Półwysep Helski, Kołobrzeg czy Świnoujście. Taniej będzie w mniejszych miejscowościach, czy nadmorskich wioskach jak np. Karwia, Sasino, Rusinowo.
Wśród zagranicznych destynacji dużą popularnością cieszy się Turcja. Powód? Stosunek jakości do ceny. Ponadto od kwietnia tego roku obywatele polscy mogą podróżować do Turcji lub przejeżdżać tranzytem wyłącznie na podstawie dowodu osobistego.
– Ceny za tydzień w Turcji za osobę (pięciogwiazdkowy hotel all inclusive z przelotem) zaczynają się od 2,5 tys. zł – mówi Agata Biernat.
Choć sezon wakacyjny nie rozkwitł w pełni, Polacy już pokazują w sieci tzw. paragony grozy, dokumentujące wysokie ceny w restauracjach. Na porcję ryby z dodatkami nad Bałtykiem trzeba wydać co najmniej 50-80 zł. Ceny obiadów w … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS