A A+ A++

Epidemia koronawirusa jest przede wszystkim groźbą fizyczną związaną z potencjalnym rozwojem wirusowego zapalenia płuc. Zdaniem naukowców, niezależnie od ostatecznego poziomu zakażenia ogółu populacji, większość z nas przejdzie jednak infekcję bez problemów, borykając się z łagodnymi lub umiarkowanymi dolegliwościami, które miną same. Paradoksalnie, dla wielu ludzi skutki psychologiczne pandemii Covid-19 będą znacznie bardziej odczuwalne!

Covid-19 wiąże się z ryzykiem śmiertelnego zapalenia płuc; fot. shutterstock
  1. Psychologia epidemii – co mówi teoria?
  2. Doświadczenia z innych epidemii
  3. Dobra informacja jest kluczowa!
  4. Organizujemy sobie życie w czasach epidemii
  5. Domowe metody radzenia sobie ze stresem
  6. Jak poradzimy sobie po epidemii?

Koronawirus Covid-19 nie jest oczywiście pierwszą epidemią w dziejach ludzkości – współcześni dorośli pamiętają na pewno podniesiony poziom społecznej świadomości, a miejscami wręcz paniki, związany z szerzeniem się koronawirusa SARS w latach 2002-2004 czy tzw. świńską grypą w 2009 r. W ciągu XXI w. nie mieliśmy jednak jeszcze do czynienia z epidemią, która miałaby tak szeroki zasięg i tak radykalne metody kontroli.

Psychologia epidemii – co mówi teoria?

Psychologowie już od ponad wieku skupiają się masowych reakcjach społeczeństwa postawionego w obliczu szczególnych okoliczności. Oprócz wojen i rewolucji ustrojowych, epidemie wydają się jednym z poważniejszych czynników potencjalnych zmian w grupowym psyche. W teoretycznych rozważaniach opartych m.in. na globalnej epidemii HIV/AIDS wskazuje się na trzy podstawowe sfery ludzkich reakcji: strach, moralizację oraz realne działania. Jak się łatwo domyśleć, to strach jest tutaj czynnikiem napędzającym: najpierw groźba wirusa czai się za granicami, następnie zagląda nam przez ramię, a każdy napotkany człowiek staje się potencjalnym nosicielem. Politycy i media karmią nas wyjaśnieniami, które następnie trawimy na swój sposób – w jakim zakresie jednostka jest odpowiedzialna? Kto na co zasługuje? Czemu dawać priorytet? Czasem te wybory są dramatyczne, jakby choć w dzisiejszych realiach koronawirusa: czy walczyć o utrzymanie pracy ryzykując zakażenie dziadków, którym oddamy dzieci? Komu należy dać respirator – najbliższemu czy osobie w służbie zdrowia? Moralność zostaje wystawiona na próbę.

Wreszcie, gdy wirus jest już rzeczywistością codzienną, musimy zachować się jakoś w nowych realiach, a więc rozstrzygnąć czy zastosować się do przepisów, które uważamy za niesłuszne; czy zataić prawdę o własnym stanie zdrowia dla uniknięcia nieprzyjemnych konsekwencji związanych z kwarantanną, itp. Trudno się dziwić, że psychologia jednostki i tłumu zarazem zostaje poważnie zaburzona.

Doświadczenia z innych epidemii

Gdy w 1983 r. AIDS stał się publicznym problemem w Wielkiej Brytanii, mieszkańcy Japonii, gdzie nie było jeszcze wówczas żadnych potwierdzonych infekcji, wpadli w panikę i zaczęli masowo zalewać ordynacje lekarskie, twierdząc, że są chorzy. Co więcej, nie chcieli dać się przekonać, że jest inaczej! Łatwo wyobrazić sobie skutki dla służby zdrowia oraz życia poszczególnych rodzin – a wszystko to z powodu nieuzasadnionego strachu!

W Afryce walczącej od lat z wirusem Ebola, gdy doszło do przełomu i coraz więcej osób zaczęło wracać do zdrowia, pojawił się inny strach: rekonwalescenci byli notorycznie odrzucani przez swoje środowisko w obawie, że jednak nie są do końca wyleczeni! W rezultacie u uzdrowionych zaczęto obserwować halucynacje i koszmary senne! Ogólny poziom nieufności społecznej dał również inne pokłosie – gdy szczepionka stała się dostępna, nawet 2/3 ludzi odmawiało jej przyjęcia tłumacząc, że nie wierzą organom władzy!

Samej kwarantannie również poświęcono sporo badań, z których jasno wynika, że człowiek źle znosi nawet wysoce uzasadnione, przymusowe odizolowanie. Z doświadczeń przy epidemiach SARS, MERS i Ebola wiemy, że ścisła kwarantanna wywołuje szereg problemów psychologicznych w tym m.in. depresje, poirytowanie, bezsenność, gniew, obniżone samopoczucie oraz emocjonalne wyczerpanie.

Epidemie mogą także wywoływać stres potraumatyczny. Gdy w 2007 r. w Australii szerzyła się grypa końska, która wymagała zabicia ogromnej ilości klaczy i ogierów, lawinowo wśród hodowców pojawiły się kliniczne przypadki depresji i załamania. Chodziło nie tylko o względy czysto ekonomiczne, ale także więź między człowiekiem a zwierzęciem, która często zaskakuje swoją intensywnością. Skala problemu była tak duża, że rząd zrezygnował z kwarantanny i ograniczania liczebności farm w obawie przed skutkami społecznymi!

Epidemia koronawirusa nakłada na społeczeństwo ograniczenia wolności i nakazy; fot. shutterstock

Dobra informacja jest kluczowa!

Naukowcy analizujący negatywne skutki kwarantanny doszli do wniosku, że obok strachu przed chorobą, frustracji i nudy oraz niedogodności fizycznych, najpoważniejszą przyczyną uszczerbku psychologicznego był brak rzetelnej i wiarygodnej informacji. Ludzie przede wszystkim skarżyli się na brak jasnych reguł, niedostatecznym poziom wyjaśnień, różnice w komunikatach, brak określonego jasno ryzyka.

W roku 2020 r. informację znaleźć jest łatwo i to dość rzetelną. Jeśli nie ufamy własnemu rządowi, to dobrym punktem odniesienia może być np. Światowa Organizacja Zdrowia i jej regularnie uaktualniane komunikaty, z których można się dowiedzieć rzetelnych faktów. W kontekście Covid-19 warto uświadomić sobie, że:

  • Specjalne formy dezynfekcji nie są wymagane – ciepła woda z mydłem starczą, aby pozbyć się wirusa!
  • Poważnymi komplikacjami zagrożeni są niemal wyłącznie seniorzy w wieku powyżej 65 lat oraz osoby o współistniejących chorobach.
  • Noszenie maski zalecane jest przede wszystkim w zamkniętych pomieszczeniach i w większych skupiskach ludzi – na samotnym spacerze po lesie można oddychać bez strachu!

Takie i inne informacje z godnych zaufania źródeł powinny być czynnikiem uspokajającym w trudnych czasach epidemii.

Diagram przedstawiający potencjalne problem psychologiczne związane z epidemią; opracowanie własne

Organizujemy sobie życie w czasach epidemii

Destabilizacja codziennych zajęć, rutyny i poczucia bezpieczeństwa potrafi znacząco podminować psychologię. Stąd eksperci zalecają, aby nawet w trudnych czasach kwarantanny samodzielnie stworzyć sobie nowe ramy, które zapewnią nam potrzebny komfort psychiczny. Podstawowe kroki to zapewnienie sobie zasobów leków branych regularnie i wprowadzenie nawyku większych, ale regularnych i przemyślanych zakupów raz na tydzień. Nie chodzi o to, żeby w domu mieć zapasy na rok, ale o to, aby w ciągu 7 dni wszystkiego było pod dostatkiem!

Poza tym warto stworzyć domownikom przewidywalną rutynę – stałych posiłków rodzinnych, cichego czasu na odrabianie lekcji czy pracę w domu, wieczornego oglądania filmów czy grania w gry, a w miarę możliwości również wypadów na świeże powietrze. Komfortowi psychicznemu w domu sprzyja także ograniczenie spożycia kawy i alkoholu, regularne sprzątanie z odkażaniem, wietrzenie mieszkania, a także wykorzystanie dostępnego czasu na odkładane od dawna zajęcia: mycie okien, drobne naprawy, większe porządki, itd. Człowiek pożytecznie zajęty ma mniej czasu na czarne myśli!

Medytacja to najprostsza forma rozładowania stresu; fot. shutterstock

Domowe metody radzenia sobie ze stresem

Naturalnie, frustracja, zniecierpliwienie, złość czy spadek nastroju mogą się pojawiać i trzeba się z tym liczyć. Zamiast jednak ulegać pokusie poprawy samopoczucia słodyczami czy lampką wina, warto wypróbować proste metody pozbawione skutków ubocznych:

  • gimnastyka w domu to sposób na podniesienie poziomu endorfin i zadbanie o ciało z korzyścią dla duszy;
  • medytacja – w najprostszym nawet wydaniu 5-minutowego obserwowania własnych myśli połączonego z głębokimi oddechami – to fantastyczne lekarstwo nawet na poważniejsze problemy psychologiczne;
  • szczere rozmowy z bliskimi z zachowaniem szacunku i empatii poprawiają atmosferę w domu;
  • smiech serwowany umyślnie w postaci komedii, dowcipów czy wesołych wspomnień to udowodniony naukowo lek na depresję i środek wzmacniający odporność;
  • doszukiwanie się pozytywnych stron obecnej sytuacji – od możliwości realizacji własnych hobby po zacieśnianie więzów rodzinnych – pozwala zachować optymistyczne podejście do życia;
  • pisanie pamiętnika zdaniem psychologów jest doskonałą namiastką psychoterapii, którą warto zaaplikować sobie zwłaszcza, gdy stosunki z najbliższymi stają się napięte.

Jak poradzimy sobie po epidemii?

Każdy człowiek powinien uświadomić sobie, że tak jak głód i choroba wywierają wpływ na nasz organizm, tak wyjątkowe okoliczności epidemii i kwarantanny mają prawo wywierać wpływ na naszą psychikę. Nie oznacza to, że jesteśmy słabi czy nie dajemy sobie rady! Obserwacje poprzednich epidemii jasno wskazują, że prędzej czy później choroba ustępuje, a życie zaczyna wracać do normalności wraz z dawnymi radościami i kłopotami.

Oczywiście, skala epidemii koronawirusa może dla wielu ludzi w dłuższej perspektywie czasu okazać się poważnym ciosem finansowym z powodu straty pracy, spadku dochodów czy złej koniunktury gospodarczej. Być może ten właśnie aspekt w ostatecznym rozrachunku okaże się najtrudniejszy dla jednostek i rodzin. Ale perspektywa historyczna znów podpowiada, że dzieje ludzkości pełne są kryzysów, a pokolenia żyjące w trudnych czasach odznaczają się szczególną siłą wewnętrzną i zaradnością. Może nadeszła więc właśnie pora, aby stać się tym dzielnym przodkiem, z którego kolejne pokolenia będą dumne?

Agata Pavlinec

Bibliografia

  1. Philip Strong, Sociology of Health & Illness Vol. 12 No. 3 1990; “Epidemic Psychology: a model”; data dostępu: 2020-03-26
  2. Samantha K Brooks i in; “The psychological impact of quarantine and how to reduce it: rapid review of the evidence”; data dostępu: 2020-03-26
  3. Li Duan, Gang Zhu; “Psychological interventions for people affected by the COVID-19 epidemic”; data dostępu: 2020-03-26
  4. Shantanu Srivatsa, Kearsley A. Stewart; “How Should Clinicians Integrate Mental Health Into Epidemic Responses?”; data dostępu: 2020-03-26
  5. Nidal Moukaddam; “Fears, Outbreaks, and Pandemics: Lessons Learned”; data dostępu: 2020-03-26
  6. Benjamin Williams; “Mental Health Concerns Arise Amid COVID-19 Epidemic”; data dostępu: 2020-03-26
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowiat Oświęcim: AKTUALIZACJA.150 zakażonych koronawirusem w Małopolsce. Stan na 29 marca (wieczór)
Następny artykułKoronawirus w Polsce i na świecie. Ponad 135 tys. zarażonych w USA. Rośnie liczba zmarłych we Włoszech [RELACJA]