A A+ A++

Kaloryfery w blokach Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej wciąż są jeszcze ciepłe – niektórzy się z tego cieszą, zaś inni pytają, jaki ma to sens, by w połowie maja nadal było włączone centralne ogrzewanie.

– Chciałbym, abyście poruszyli temat centralnego ogrzewania. Za oknem od kilku dni temperatury są wysokie, a jednak spółdzielnia nie zamierza na razie wyłączyć ogrzewania – napisał do nas jeden z mieszkańców Bratkowic. Dodał, że on i wielu mieszkańców, z którymi rozmawiał, są tym faktem oburzeni.

Prezes Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej Armand Ruta powiedział nam, że na najbliższe dni są prognozowane niskie temperatury, dlatego centralne ogrzewanie nie zostanie wyłączone do najbliższego weekendu. Załamanie pogody, zwane „zimną Zośką” wciąż jest jeszcze przed nami. – Czas pokaże, co będzie dalej – dodaje.

Ruta zauważa, że w związku ze stanem epidemii szkoły pozostają zamknięte, a dzieci zostają w domach.
Tłumaczy, że w tym roku zima była wyjątkowo łagodna, co wiązało się z małym zużyciem ciepła przez mieszkańców. Dzięki temu zaoszczędziła również spółdzielnia.

Przypomina też, że w ubiegłym roku sezon grzewczy w ŁSM został zakończony 17 maja.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZLO Jaworzno – wznowienie punktu pobrań w Szczakowej
Następny artykułOczarowani procentami. Co dalej z rynkiem condohoteli?